Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. Porty naczyniowe wybawieniem dla pacjentów onkologicznych. Zakładają je w sądeckim szpitalu

Alicja Fałek
Alicja Fałek
Port naczyniowy dedykowany jest pacjentom onkologicznym
Port naczyniowy dedykowany jest pacjentom onkologicznym Alicja Fałek
Pacjenci onkologiczni Szpitala Specjalistycznego w Nowym Sączu coraz częściej decydują się na port naczyniowy. Dzięki niemu unikają częstych i bolesnych nakłuć żył, które prowadzą do ich uszkadzania i stanów zapalnych. Zabieg wszczepienia portu jest refundowany.

Porty naczyniowe są dedykowane przede wszystkim pacjentom onkologicznym, którzy przechodzą długotrwałą chemioterapię. Cieszą się coraz większym zainteresowaniem dlatego też w Szpitalu Specjalistycznym im. Jędrzeja Śniadeckiego w Nowym Sączu pomału stają się normą.

- Chemioterapia czasami trwa kilka miesięcy, pół roku a nawet więcej. Wymaga ona stałego dostępu do żył. Te w wyniku chemioterapii często są uszkadzane albo zanikają. Zdarza się, że są tak kruche, że po każdym wkłuciu pękają, dochodzi do zapaleń i zwłóknień, a dalsze leczenie staje się niemożliwe – mówi lekarz Robert Gajewski, specjalista w zakresie chirurgii ogólnej i chirurgii onkologicznej, zastępca ordynatora na Oddziale Chirurgii Onkologicznej w Centrum Onkologii w Nowym Sączu. - Rozwiązaniem takiego problemu jest port naczyniowy, który w naszym szpitalu jest zakładany pacjentom i refundowany przez Narodowy Fundusz Zdrowia.

Dzięki takiemu portowi możliwe jest podawanie pacjentowi chemioterapii przez wiele miesięcy, a nawet lat. Jego zainstalowanie w ciele jest zabiegiem bardzo precyzyjnym.

- Wkłuwam się do żyły szyjnej wewnętrznej lub podobojczykowej i przez system rozwieraków wprowadzam dren do przedsionka serca. Wszystko prowadzone jest pod skórą, a na zewnątrz wystaje jedynie taki guziczek - tłumaczy doktor Gajewski. - To właśnie w niego wbijana jest specjalna igła, którą można użyć aż 50 tysięcy razy. Dzięki temu pacjent nie musi być za każdym razem nakłuwany, żeby podać mu chemię, czy też inne leki.

Przez port podawany może być także kontrast potrzebny przy padaniu tomografem czy rezonansem oraz pobierana krew do badań. Jest to więc wygodne urządzenie, o istnieniu którego pacjent na co dzień może zapomnieć. Urządzenie wykonane jest ze specjalnego plastiku oraz stopów metali szlachetnych, a cewnik jest silikonowy. Nie uczula, a pacjent bez przeszkód może być poddawany badaniu rezonansem magnetycznym.

- Pacjenci coraz chętniej chcą mieć taki port, a my coraz więcej osób kwalifikujemy do jego wszczepienia To dla nich wygodne rozwiązanie – dodaje chirurg.

Jak wzmocnić się po COVID-19? Zobacz porady lekarza

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto