Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. Prezes Sandecji przed startem rozgrywek I ligi mówi wprost: Nie odpuścimy nikomu

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
Miłosz Jańczyk (z prawej) na zdjęciu w towarzystwie kapitana Sandecji Dawida Szufryna. Sternik nowosądeckiego klubu uważa, że Sandecja dysponuje mocniejszą kadrą niż w poprzednim sezonie, gdy zajęła 7. miejsce w Fortuna 1. Lidze
Miłosz Jańczyk (z prawej) na zdjęciu w towarzystwie kapitana Sandecji Dawida Szufryna. Sternik nowosądeckiego klubu uważa, że Sandecja dysponuje mocniejszą kadrą niż w poprzednim sezonie, gdy zajęła 7. miejsce w Fortuna 1. Lidze Sandecja.pl
Przed rozpoczęciem nowego sezonu 2022/2023 w Fortuna 1. Lidze rozmawiamy z prezesem Sandecji Nowy Sącz Miłoszem Jańczykiem.

Już w sobotę o godz. 17.30 zagracie arcytrudny mecz w Krakowie, gdzie zmierzycie się ze spadkowiczem z PKO Ekstraklasy, Wisłą.
Nastroje w zespole są znakomite i nie możemy doczekać się już startu rozgrywek. Okres przygotowawczy był krótki, ale przepracowaliśmy go bardzo intensywnie. Część zawodników odeszła, przyszli nowi, ale trzon zespołu został zachowany, zostali u nas piłkarze stanowiący o sile drużyny.

Dwie pierwsze ligowe kolejki to potyczki ze spadkowiczami. Prócz „Białej Gwiazdy” wystąpicie na terenie Górnika Łęczna.
W tym roku liga jest tak wyrównana, że nie będzie w niej słabszych drużyn. Niezależnie czy są to Wisła, Górnik Łęczna czy beniaminkowie Ruch Chorzów, Chojniczanka Chojnice, w każdym meczu musimy pokazywać pełne zaangażowanie. Mam w głowie spotkanie inauguracyjne sprzed pięciu lat, gdy w pierwszej kolejce ekstraklasy zmierzyliśmy się z Lechem w Poznaniu. Zagraliśmy wówczas z „Kolejorzem” jak równy z równym, zremisowaliśmy 0:0. Teraz będzie podobnie, nikomu nie odpuścimy.

Na co stać Sandecję w bieżącym sezonie? To będą kolejne wymagające rozgrywki, nie tylko z uwagi na klasowych rywali, ale również ze względu na fakt, że pierwsze mecze z powodu budowy nowego stadionu przy Kilińskiego 47 zagracie na obcych boiskach.
Z perspektywy czasu, mając na uwadze poprzednią kampanię, te wyjazdowe starcia wcale nie muszą być tymi trudniejszymi. Wówczas przez kilkanaście kolejek z rzędu występowaliśmy na obcym terenie i punktowaliśmy na bardzo dobrym poziomie. Mecze domowe rządzą się oczywiście swoimi prawami, jest wparcie kibiców, znajome kąty, ale nie mamy innego wyjścia. Mam nadzieję, że nasi piłkarze pokażą na co ich stać, udowodnią, że mają spory potencjał.

Póki co naszym celem na ten sezon jest górna połowa tabeli. Weryfikacja nastąpi po rundzie jesiennej, wtedy będziemy wiedzieli więcej.

Jesteś zadowolony z przeprowadzonych transferów? Zdaje się, że jedną z wiodących postaci Sandecji w nowym sezonie może być reprezentant Gruzji, Giorgi Merebaszwili.
Na tę chwilę spokojnie możemy rozpoczynać już ligowe zmagania. Kadra jest zamknięta, ale okienko transferowe trwa do końca sierpnia… Mogą zdarzyć się jeszcze jeden lub dwa transfery, ale obecnie jesteśmy na tyle wzmocnieni, że możemy zaczynać.

Nazwiska nie grają. Każdy nowy zawodnik będzie chciał udowodnić swoją przydatność do zespołu. Moim zdaniem dysponujemy obecnie silniejszą kadrą niż w ub. sezonie.

W połowie przyszłego roku ma być gotowy Wasz nowy stadion… Awans do elity byłby tego idealnym dopełnieniem.
Takich rzeczy nie można zaplanować, ale wierzę, że terminów uda się dotrzymać. Oczywiście życzyłbym sobie i wszystkim kibicom Sandecji, by w tym okresie można było świętować upragniony awans.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nowy Sącz. Prezes Sandecji przed startem rozgrywek I ligi mówi wprost: Nie odpuścimy nikomu - Gazeta Krakowska

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto