Alabastrowe rzeźby honorowych obywateli Nowego Sącza, ofiar katastrofy samolotu pod Smoleńskiem, ufundowała trójka obecnych prezydentów miasta. Zostały wyrzeźbione przez Adama Janczego, twórcę siedzących lwów na moście lwowskim i pary ludowych tancerzy na Plantach.
Fundatorzy na montaż prezydenckich popiersi nie mieli zgody konserwatora zabytków, który po fakcie wszczął postępowanie administracyjne. Szef sądeckiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków Krystyna Menio nakazała przeprowadzenie prac restauratorskich supraport w ratuszowej sali i inną ekspozycję rzeźb. Krytykowała też - powołując się na rzeczoznawców - słaby poziom artystyczny wykonanych rzeźb. Przy okazji poleciła usunąć ze ściany obraz "Anioła sądeckiego" i nakazała inną ekspozycję zawieszonego tuż obok krzyża - pamiątki po strajku Solidarności z 1981 roku.
Minister kultury i dziedzictwa narodowego uchylił jednak decyzję konserwatora wojewódzkiego. - Minister kultury nie widzi problemu w obecności w sali krzyża i obrazu. Nie naruszają one chronionych wartości wystroju, a ewentualne inne miejsce dla rzeźb powinien wskazać konserwator - komentuje stanowisko szefa resortu kultury Małgorzata Grybel, rzecznik prezydenta miasta. - Zajmiemy się sprawą ponownie - zapewnia inż. Witold Król z sądeckiej delegatury WUOZ.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?