Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. Radni PiS zabiegali o remont ul. Zyndrama, ale „nieskutecznie”? To manipulacja prezydenta Handzla – odpowiada Kądziołka

Janusz Bobrek
Janusz Bobrek
Mieszkańcy ul. Zyndrama podczas wizji lokalnej zorganizowanej przez radnego Michała Kądziołkę we wrześniu 2021 roku
Mieszkańcy ul. Zyndrama podczas wizji lokalnej zorganizowanej przez radnego Michała Kądziołkę we wrześniu 2021 roku Janusz Bobrek
Mieszkańcy ul. Zyndrama doczekają się remontu swojej zniszczonej drogi i budowy brakującego chodnika, ale kosztem zdyskredytowania swoich radnych? Na początku listopada mieli podpisać petycję w tej sprawie, w której treści oprócz remontu zawarty był negatywny osąd pracy radnych. Michał Kądziołka i Teresa Cabała, bo o nich mowa, zgodnie przyznają, że prezydent Ludomir Handzel posłużył się w tym przypadku manipulacją. Oboje od kilku lat w imieniu mieszkańców walczą o remont ulicy.

FLESZ - Nowe przepisy działają! Zmalała liczba wypadków

od 16 lat

W ekspresowym tempie 22 listopada 2021 roku Miejski Zakład Dróg w Nowym Sączu ogłosił przetarg na opracowanie dokumentacji projektowej modernizacji ul. Zyndrama. Dlaczego w ekspresowym? Bo zaledwie wczoraj prezydent Ludomir Handzel ogłosił mediom, że pismo z taką prośbą (sygnowane datą 19.11) w imieniu mieszkańców wysłał do dyrektora MZD Adama Konickiego. Zaskakujące w tym jest to, że projekt takiego remontu wraz z budową chodnika i odwodnienia zapisany był w budżecie miasta Nowego Sącza na ten rok dzięki staraniom Michała Kądziołki i Teresy Cabały, a wspomnieni radni mieli „zawieść swoją nieskutecznością mieszkańców”, co wskazuje prezydent w piśmie do dyrektora. Warto więc dokładnie prześledzić całe zajście.

Osiedlowa ulica „małą obwodnicą” miasta

Od kilku lat na ul. Zyndrama na os. Dąbrówka w godzinach popołudniowych ciągnie się sznur aut. Drogę skracają sobie tu kierowcy, omijając korki na ul. Węgierskiej, kierują się w stronę Małej Poręby, a dalej na Krynicę lub Biegonice. Ulicą dodatkowo jeździ autobus MPK nr 9. Górny odcinek drogi jest tak wąski, że nic oprócz niego się nie przeciwciśnienie. W dni robocze, jak przedstawiają to mieszkańcy, przez kilka godzin popołudniu jest taki ruch, że nie mieszczą się mijające auta, a tym bardziej piesi. Duży problem mają też dzieci, które idą do Szkoły Podstawowej nr 9 na ul. Piramowicza.

- Kiedy dwa auta mijają się na zakręcie dzieci, które idą lub wracają ze szkoły, muszą uciekać do rowu. Dzięki Bogu jeszcze nikt nie ucierpiał, ale to nie znaczy, że tak się nie może zdarzyć. Koło mojego domu nie ma krawężnika i auta wjeżdżają mi prawie do ogródka. Boję się o dzieci, które tu przechodzą. Oddam każdy centymetr do ogrodzenia, tylko zróbcie tu chodnik – mówi mieszkanka Dąbrówki Beata Marmuszewska.

Paweł Dziedzic wraz z żoną mieszka przy ul. Zyndrama i od ponad 30 lat prowadzi rodzinny dom dziecka. Wychowali czwórkę swoich biologicznych dzieci i ponad czterdziestkę, które były pod ich opieką.

- Często dzieci skarżyły się nam jak trudno poruszać się po ulicy, a proszę sobie wyobrazić jak trudno tu przejechać z wózkiem – zaznacza Dziedzic.

Remont ul. Zyndrama znalazł się w budżecie miasta Nowego Sącza już na 2019 rok, który przygotowała jeszcze ekipa byłego prezydenta Ryszarda Nowaka, jednak do remontu nie doszło. Na wniosek wiceprezydenta Artura Bochenka przeniesiono to zadanie na następny rok. Wówczas na spotkaniu mieszkańców z dyrektorem MZD padły zapewnienia, że remont w następnych latach dojdzie do skutku, a oni sami mieli do wglądu mapę z naniesionym planem. Niestety nie było ani remontu ani nie ma też wspomnianej mapy. Rzekomo, zdaniem urzędników, mieli ją ukraść sami mieszkańcy po spotkaniu. „Gazeta Krakowska”, która uczestniczyła na początku września tego roku w spotkaniu z mieszkańcami, do dziś nie otrzymała w tej sprawie wyjaśnień z urzędu miasta. Temat remontu był wywoływany przez radnych z Dąbrówki: Teresę Cabałę i Michała Kądziołkę niemal na każdej sesji Rady Miasta Nowego Sącza. Teraz okazuje się, że będzie, ale dzięki ich „nieskuteczności”.

Mieszkańcy skarżą się na swoich radnych?

Na początku listopada na biurko prezydenta Ludomira Handzla trafiła petycja podpisana rzekomo przez kilkudziesięciu mieszkańców ul. Zyndrama w Nowym Sączu. Zwrócili się oni z prośbą o remont ulicy, skarżąc się nie tylko na problem bezpieczeństwa i uporczywe korki, ale także na „nieskuteczny” zarząd osiedla i radnych Cabałę i Kądziołkę, z dopiskiem, że „nie interesują nas polityczne układy i gierki niektórych radnych, którzy są naszymi przedstawicielami, a działają nieskutecznie w temacie remontu”. Prezydent Nowego Sącza upublicznił list mieszkańców, jak również swoją prośbę do dyrektora MZD Adama Konickiego w sprawie remontu ul. Zyndrama. Kto się podpisał pod petycją i ile tych osób było? Tego już nie upubliczniono, nie tylko ze względów na ochronę danych osobowych.

- Nie chcemy narażać na szykany nikogo, kto podpisał się pod tym pismem. To kilkadziesiąt osób, które podały także swój adres i telefon kontaktowy – wyjaśnia prezydent Ludomir Handzel.

Zdaniem Michała Kądziołki (szefa klubu radnych PiS Wybieram Nowy Sącz krytycznie nastawionych do prezydenta Nowego Sącza), który od lat zabiega o remont ulicy, to czysta manipulacja.

- To metoda rodem z Białorusi, a prezydent kpi z inteligencji mieszkańców, bo to, o co prosi dyrektora Konickiego, jest staraniem naszych radnych zagwarantowane w tegorocznym budżecie. Sam otrzymałem odpowiedź na interpelację, że taki projekt do końca roku powstanie. W całej tej manipulacji widzę jeden plus, że remont zostanie zrealizowany – zaznacza Michał Kadziołka i przybliża okoliczności, w jakich były zbierane podpisy pod wspomnianym wnioskiem do prezydenta.

- Mieszkańcy jak zobaczyli, co podpisali, zaraz zaczęli się z tego wycofywać. Szkoda, że prezydent nie pokaże przekreślonych podpisów – dodaje.

Teresa Cabała w rozmowie z „Gazeta Krakowską” zaznacza, że prezydent w ten sposób chce w oczach mieszkańców zdyskredytować radnych, których oni sami wybrali.

- Różne już słyszeliśmy inwektywy pod swoim adresem. Byliśmy Goebbelsami, oskarżano nas o myślenie bolszewickie, a na co dzień określa się nas radnymi niedekonstruktywnymi. Tymczasem to właśnie nasz klub wymusił na prezydencie zapewnienie pieniędzy na opracowanie tego remontu w 2021 roku. Więc pisanie listu prezydenta do dyrektora MZD o coś co jest już zagwarantowane, to robienie mieszkańcom wody z mózgu – zaznacza Cabała.

Oboje radni zapowiadają na piątek 26 listopada konferencję prasową, na której oprócz nich głos zabiorą mieszkańcy ul. Zyndrama.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Nowy Sącz. Radni PiS zabiegali o remont ul. Zyndrama, ale „nieskutecznie”? To manipulacja prezydenta Handzla – odpowiada Kądziołka - Gazeta Krakowska

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto