Nowy Sącz. Rozbudowa monitoringu wkracza w drugi etap. Będą nowe kamery

b]FLESZ - Pandemia przybiera na sile. Coraz więcej zgonów chorych na COVID-19

Zakup nowych kamer monitoringu oraz decyzja o ich lokalizacji poprzedzone zostały rozmowami z zarządami osiedli, mieszkańcami oraz policją.

- Chcemy, aby monitoring był dostosowany do potrzeb mieszkańców i w pierwszej kolejności pojawił się tam, gdzie zgłaszane są największe problemy związane z bezpieczeństwem nowosądeczan - wyjaśnia Ryszard Wasiluk, komendant Straży Miejskiej w Nowym Sączu.

Nowoczesne, cyfrowe kamery pojawią się m.in. w pobliżu placów zabaw i powinny zostać zamontowane jeszcze w tym roku.

- Obecnie dysponujemy 86 kamerami monitoringu, ale docelowo chcemy, aby było ich około 200 - wylicza komendant Wasiluk.

Bisko 70 kamer umiejscowiono w okolicach szkół i przedszkoli zarządzanych przez miasto. Jak tłumaczy szef nowosądeckich strażników miejskich, system jest tak skonfigurowany, że operator monitoringu może połączyć się zdalnie z każdą kamerą pracującą na szkole, czy przedszkolu, zaś każde urządzenie pokazuje obraz w zasięgu jej działania.

Wszystkie kamery pracują w systemie cyfrowym. Średni koszt takiego urządzenia to około tysiąca złotych.

Od stycznia, sądeccy strażnicy miejscy mają także do dyspozycji nowoczesne centrum monitoringu, które mieści się w Wydziale Zarządzania Kryzysowego przy ul. Rynek 21. Centrum posiada znacznie bardziej pojemny serwer niż poprzednia placówka, a także działa w systemie cyfrowym a nie analogowym. Jest także dostosowane do coraz bardziej rozwijającego się systemu miejskiego monitoringu.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.