Od dwóch tygodni trwa dyskusja na temat tymczasowego mostu na Dunajcu, który mógłby rozładować korki na obwodnicy północnej i ul. Węgierskiej. Pomysł mostu pontonowego wyszedł zarówno od wójta gminy Chełmiec, Bernarda Stawiarskiego, jak i Ryszarda Florka, prezesa firmy Fakro.
- Jeśli uda nam się uzyskać stosowne pozwolenia to podejmiemy się finansowania takiego przedsięwzięcia - zapewnił Florek. Urząd Miasta Nowego Sącza wystąpił 21 maja do Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie z wnioskiem o powolnie na budowę takiej przeprawy.
Most hybrydowy
- Polegałby on na tym, że część oryginalnych pontonów byłaby cały czas w wodzie, a część pontonów specjalnie wzmocniona, aby mogły pływać, ale również opierać się o dno - tłumaczy Anna Korczyk z Fakro. Dodaje że czas oczekiwania na decyzję może być największą przeszkodą w zrealizowaniu tego projektu.
Most planowany jest między Świniarskiem a okolicami ul. Tłoki w Nowym Sączu. Ruch na przeprawie byłby jednokierunkowy. W godzinach porannych auta jechałyby od gm. Chełmiec w stronę Nowego Sącza, a popołudniu w drugą stronę.
Budowa jest niewskazana
- Wszystkie nasze decyzje mają na uwadze bezpieczeństwo mieszkańców i mienia. Przed ich podjęciem rozważamy wiele czynników - zaznacza Małgorzata Sikora, dyrektor RZGW w Krakowie, PGW Wody Polskie.
Jej zdaniem pomysłodawcy skupiają się na samym moście, a nie biorą pod uwagę tego, co należy zrobić wokół niego. W grę wchodzą m.in. drogi dojazdowe, które miałby się znaleźć na terenach objętych ochroną przyrodniczą Natura 2000 i parku krajobrazowego. Dodaje, że wniosek, który trafił do RZGW to tak naprawdę rzut na mapę. - Z jedną, nakreśloną dość nieprofesjonalnie, kreską. To nie wniosek, a raczej koncepcja. Wróżenie z czegoś, jakby ktoś coś widział, gdzie nie mamy żadnych parametrów, żadnych danych, uzgodnień, że np. właściciele gruntów wyrażają na to zgodę - podnosi Sikora.
Czy taki hybrydowy most jest możliwy do postawienia na Dunajcu? Zdaniem Katarzyny Pierzgi, dyrektor Zarządu Zlewni w Nowym Sączu - PGW Wody Polskie, raczej nie, bo to górska rzeka o bardzo zaskakującym charakterze w czasie powodzi. - Ewentualna przeprawa jest planowana tuż poniżej wejścia Popradu, gdzie nie ma żadnej kontroli przepływu, żadnego zbiornika retencyjnego, który byłby w stanie zatrzymać część fali powodziowej - wyjaśnia Pierzga.
Urzędnicy z Wód Polskich podkreślają, że wszystko, co jest planowane w pobliżu Dunajca, musi uwzględniać jego górski charakter i bezpieczeństwo stawiać na pierwszym planie. Przypominają sytuację z 2014 roku i rozmycie wałów w okolicy elektrowni wodnej w Świniarsku. - Budowa jest niewskazana. Nie mamy żadnych doświadczeń w Polsce budowy takiego mostu. Czy możliwa? To już kwestia przedstawienia projektów wraz parametrami - dodaje Pierzga.
RZGW czeka na projekt mostu wraz z jego dokładną lokalizacją i wytyczonymi dojazdami. Procedury uzyskania nie trwają długo, to kwestia 6-7 tygodni, ale zanim pozwolenie wodno-prawne zostanie wydane, wcześniej potrzebna jest decyzja środowiskowa.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Mówimy po krakosku
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
