Strażnicy miejscy i policjanci w Nowym Sączu intensywnie patrolują pustostany, bramy czy piwnice. Mają również zgłoszenia do prywatnych mieszkań. - Ludzie się chyba uwrażliwili na los sąsiadów, bo mamy coraz więcej alarmujących zgłoszeń, że ktoś przebywa w złych warunkach - mówi Dariusz Górski, komendant Straży Miejskiej w Nowym Sączu.
Opowiada, że w środę strażnicy wraz z pracownikami opieki społecznej udali się m.in. do chorej i samotnej osoby, która ogrzewała się, spalając porąbane meble ze swojego mieszkania. Jak ustaliliśmy, chora psychicznie kobieta znajduje się pod ciągłą opieką MOPS-u. Pracownicy placówki szukają dla niej mieszkania, w którym nie musiałaby sama dbać o ogrzewanie.
Synoptycy prognozują, że silne mrozy nie odpuszczą przed niedzielą. W czwartek w ciągu dnia słupki termometrów będą wskazywać kilkanaście stopni Celsjusza poniżej zera, w nocy nawet minus 30 stopni Celsjusza. Dzięki inwersji powietrza cieplej może być w górach. W środę w południe w schronisku na Cyrli termometr wskazywał tylko minus dwa stopnie.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?