Zbrodnia, do której doszło 9 kwietnia tego roku w jednym z mieszkań bloku przy ul. Browarnej w Nowym Sączu, wstrząsnęła całym miastem. Zakrwawione ciało swojej córki i półprzytomnego syna leżącego w łazience znalazła po powrocie do domu matka. Sąsiedzi słyszeli krzyki, ale nikt nie spodziewał się, że w mieszkaniu na parterze po godz. 20 doszło do zabójstwa.
Mordercą 29-letniej Dominiki, według prokuratury, jest jej o rok starszy brat Krzysztof M. Do Sądu Okręgowego w Nowym Sączu właśnie wpłynął akt oskarżenia przeciwko 30-letniemu mieszkańcowi Nowego Sącza, który od kwietnie przebywa w areszcie.
- Za zabójstwo grozi mu kara nie mniejsza niż osiem lat pozbawienia wolności, a nawet dożywocie - podkreśla Waldemar Starzak, prokurator rejonowy w Nowym Sączu.
Zaczęło się od awantury
Dominika i Krzysztof feralnego wieczoru zostali w mieszkaniu sami. Już wcześniej dochodziło między nimi do spięć, a w ostatnim miesiącu życia dziewczyny kłócili się co drugi dzień.
- Jak wyjaśnił podczas przesłuchania oskarżony, tym razem miał pretensje do siostry, że wolny czas poświęca na umawianie się z mężczyznami, zamiast szukać pracy - mówi prokurator Starzak.
Pomiędzy rodzeństwem doszło do ostrej wymiany zdań. Dominika zagroziła, że jeśli brat się nie uspokoi, to zadzwoni po policję. W końcu sięgnęła po słuchawkę telefonu, ale Krzysztof pociągnął za kabel i wyrwał ze ściany gniazdko telefoniczne. Potem poszedł do kuchni i zabrał ze stojaka położonego na blacie nóż o ok. 20-centymetrowym ostrzu.
Dominikę zaatakował od tyłu, gdy stała w pokoju wpatrzona w okno. Nie miała szans się obronić. Gdy obróciła się w stronę brata, ten zadał jej kolejne ciosy. Na ciele 29-latki biegli znaleźli w sumie 28 ran ciętych. Dziewczyna miała uszkodzone m.in. płuca, serce i tchawicę. Wykrwawiła się.
Krzysztof, gdy dotarło do niego co zrobił, próbował odebrać sobie życie. Ten sam nóż, którym zadawał ciosy siostrze, wbijał w swoje ciało. Połknął także różne lekarstwa.
Matki rodzeństwa w domu nie było około półtorej godziny. Gdy wróciła ze sklepu, najpierw zobaczyła zakrwawionego syna, leżącego w łazience. Miał jej powiedzieć: „zabiłem Dominikę”. Powtarzał, że przeprasza i prosił o wybaczenie. Kobieta była w szoku. Krzycząc wybiegła z mieszkania, żeby wezwać pomoc. Pogotowie zawiadomiła sąsiadka mieszkająca naprzeciwko. Krzysztofa cudem udało się uratować.
Kontrolował rozmowy
Śledczy prowadząc postępowanie zgromadzili obfity materiał dowodowy i przesłuchali kilku świadków. W tym mężczyznę, do którego tuż przed śmiercią Dominika wysłała SMS-a o treści: „Mój brat mi teraz awantury robi, że rozmawiam przez telefon”. Potem już się z nim nie skontaktowała.
Prokuratura zabezpieczyła w mieszkaniu, gdzie doszło do zabójstwa, liczne dowody. Sprawdziła komputer, z którego korzystało rodzeństwo.
- Oskarżony zainstalował na nim program szpiegujący, który sam napisał - dodaje prokurator Starzak. - Aplikacja robiła zrzuty ekranu rozmów, które poprzez internet prowadziła Dominika.
W śledztwie okazało się również, że Krzysztof M. prowadził pod pseudonimem własną stronę internetową. Zamieszczał na niej stworzone przez siebie programy komputerowe i aplikacje. A oprócz nich opowiadania z gatunku fantasy wypełnione brutalnymi treściami, zatytułowane „Wspomnienia ze świata żywej śmierci”.
- Oskarżony nie potrafił wyjaśnić, dlaczego zabił siostrę, do czego się przyznał, oraz czy chciał to zrobić - zaznacza prokurator Starzak. - Utrzymywał, że zadał jej jedynie trzy ciosy. Zasłaniał się niepamięcią.
Krzysztofa M. zbadał biegły psychiatra sądowy. Uznał, że oskarżony w chwili dokonywania zabójstwa był w pełni poczytalny. Zwrócił jednak uwagę, że 30-latek charakteryzuje się emocjonalnym chłodem, jest silnie pochłonięty fantazjowaniem oraz nie ma potrzeby bliższych związków z innymi ludźmi.
Te czynniki i niejasny motyw morderstwa zdecydowały, że Krzysztof M. został poddany prawie miesięcznej obserwacji psychiatrycznej. Lekarze wykluczyli u oskarżonego chorobę psychiczną. Stwierdzili jednak, że cierpi on na zaburzenia osobowości.
Na temat Krzysztofa M. wypowiedział się także biegły psycholog, uznając go za człowieka ponadprzeciętnie inteligentnego, ale z cechami osobowości schizoidalnej.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?