Starty, które zostały poniesione obciążają wykonawcę, bo działo się to na placu budowy. Sprawa została wczoraj (15 maja) zgłoszona na policję.
- Mam nadzieję, że wandale, którzy tego dokonali zostaną szybko ujęci i zostanie wymierzona im odpowiednia kara - mówił Artur Bochenek.
Nadzór nad budową spoczywa na wykonawcy, prawdopodobnie to wykonawca zadecyduje o wynajęciu jakiejś firmy ochroniarskiej albo osoby stróżującej, żeby zapobiec ewentualnym, dalszym takim sytuacjom.
WIDEO: Jakie są granice miłości do zwierzęcia?
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?