Miejsce tragedii przy ul. Długosza (na skwerze pomiędzy gmachami Sokoła oraz I Liceum Ogólnokształcącym im. Jana Długosza) znaczy skromny, drewniany krzyż. Obok codziennie płoną znicze i wisi biało-czarny szalik Sandecji. Na drzewie przymocowano nekrolog i zrobione gdzieś na plaży niewielkie zdjęcie ofiary wypadku.
Ludzie zatrzymują się w zadumie. Patrzą z niedowierzaniem na lekko przekrzywiony słupek przydrożnej barierki. Chłopak stracił panowanie nad pojazdem na prostym odcinku ulicy. Zderzenie spowodowało jednak barzdo poważne obrażenia. Lekarze bez powodzenia walczyli o jego życie.
Przyjaciele opowiadają, że w pewnej chwili w oku nieprzytomnego nastolatka pojawiła się łza i zgasł. - Jazda na skuterach i motorowerach "made in China" jest jak rzucenie wyzwania losowi - mówi jeden z sądeckich miłośników motocykli. - Konstruowano je chyba dla emerytów. Mają fatalne opony, które tracą stabilność przy pokonywaniu zakrętu z prędkością większą niż marsz. Można łatwo zostać inwalidą lub stracić życie. Andrzej Krok, naczelnik policyjnej drogówki, apeluje, żeby jednośladami jeździć ostrożnie.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?