Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz: tragiczny finał wypadku na skuterze

Stanisław Śmierciak
W miejscu tragedii płoną znicze i przystają przechodnie
W miejscu tragedii płoną znicze i przystają przechodnie fot. Stanisław Śmierciak
Tłum młodzieży, ale także dorosłych kibiców Sandecji odprowadził w sobotę w ostatnią drogę 16-latka. Nastolatek spoczął na cmentarzu komunalnym. Zmarł kilka dni po tym, jak rozbił się o przydrożny słupek i drzewo, gdy jechał skuterem.

Miejsce tragedii przy ul. Długosza (na skwerze pomiędzy gmachami Sokoła oraz I Liceum Ogólnokształcącym im. Jana Długosza) znaczy skromny, drewniany krzyż. Obok codziennie płoną znicze i wisi biało-czarny szalik Sandecji. Na drzewie przymocowano nekrolog i zrobione gdzieś na plaży niewielkie zdjęcie ofiary wypadku.

Ludzie zatrzymują się w zadumie. Patrzą z niedowierzaniem na lekko przekrzywiony słupek przydrożnej barierki. Chłopak stracił panowanie nad pojazdem na prostym odcinku ulicy. Zderzenie spowodowało jednak barzdo poważne obrażenia. Lekarze bez powodzenia walczyli o jego życie.

Przyjaciele opowiadają, że w pewnej chwili w oku nieprzytomnego nastolatka pojawiła się łza i zgasł. - Jazda na skuterach i motorowerach "made in China" jest jak rzucenie wyzwania losowi - mówi jeden z sądeckich miłośników motocykli. - Konstruowano je chyba dla emerytów. Mają fatalne opony, które tracą stabilność przy pokonywaniu zakrętu z prędkością większą niż marsz. Można łatwo zostać inwalidą lub stracić życie. Andrzej Krok, naczelnik policyjnej drogówki, apeluje, żeby jednośladami jeździć ostrożnie.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto