Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. Trzydniowy Festiwal Piękna pochłonie aż 2 mln zł, ale ma być oglądany w 120 krajach

Janusz Bobrek
Janusz Bobrek
Przez pięć lat Festiwal Piękna odbywał się w Krynicy-Zdroju (na zdj. Miss Polski z 2017 r. Kamila Świerc), ale zdaniem burmistrza Piotra Ryby nie przyniósł miastu rozgłosu
Przez pięć lat Festiwal Piękna odbywał się w Krynicy-Zdroju (na zdj. Miss Polski z 2017 r. Kamila Świerc), ale zdaniem burmistrza Piotra Ryby nie przyniósł miastu rozgłosu Sylwia Dąbrowa
Po dwuletniej przerwie konkursy Miss Polski oraz Miss i Mister Supranational wracają do Małopolski. Od 20 do 22 sierpnia odbędą się w Amfiteatrze Parku Strzeleckiego w Nowym Sączu. Organizatorzy podkreślają walory promocyjne imprezy, która przed telewizory ma ściągnąć 120 mln widzów, jednak kosztuje ona sądeckiego i małopolskiego podatnika prawie 2 mln zł, czyli cztery razy więcej niż w poprzednich latach.

FLESZ - Piękne, popularne i... trujące! Uważaj na te rośliny

od 16 lat

W najbliższy weekend Nowy Sącz ma stać się światową stolicą „piękna”. Pomysł ściągnięcia tu dziesiątek najpiękniejszych kobiet z całego świata (również mężczyzn) to inicjatywa marszałka Witolda Kozłowskiego, do której przekonał prezydenta Ludomira Handzla i obaj zapowiedzieli imprezę już podczas otwarcia rewitalizowanego Parku Strzeleckiego z nowym amfiteatrem na 3 tysiące miejsc. To właśnie tam przez trzy dni prezentować będą się kobiety i mężczyźni w wyborach miss i mistera.

Zgodnie z umową zawartą przez prezydenta miasta Ludomira Handzla z Gerhardem Parzutka von Lipińskim reprezentującym Spółkę Nowa Scena, która jest organizatorem Festiwalu Piękna, Nowy Sącz jako gospodarz zobowiązał się do zapłaty wynagrodzenia w kwocie 615 tys. zł organizatorowi. Zgodę na przesunięcie w budżecie środków finansowych na ten cel wyraziła wcześniej Rada Miasta Nowego Sącza, ale nie bez dyskusji, czy w czasach wielu wyrzeczeń związanych z pandemią koronawirusa, taka akurat promocja jest miastu potrzebna.

- To wyrzucanie pieniędzy w błoto i żadna promocja dla miasta, że pokazuje skąpo ubrane dziewczyny na wybiegu. To seksizm w czystej postaci. Przez ostatnie lata wiele firm wycofało się ze sponsorowania tego typu imprez, a teraz widać że organizatorzy chcą doić kasę od samorządów. Dodajmy, że mamy trudny czas związany z pandemią i trzeba raczej redukować koszty niż je mnożyć

– komentuje sądecki radny Józef Hojnor.

Miasto przekonuje jednak, że trzydniowy Festiwal Piękna, transmitowany przez ogólnopolską stację telewizyjną jest wydarzeniem o ogromnym potencjale promocyjnym dla Nowego Sącza i całej Małopolski w wymiarze ogólnopolskim i międzynarodowym.

- Możemy zaprezentować Nowy Sącz milionom widzów z różnych kontynentów jako miejsce przyjazne i gościnne, pełne turystycznych walorów i bogate w zabytki. Nowy Sącz stanie się swoistym ambasadorem Małopolski i miejscem rozpoznawalnym dla turystów z całego świata. Dla porównania, trzeba dodać, że koszt emisji 30-sekundowanego spotu reklamowego w ogólnopolskiej stacji telewizyjnej w prime time to około 50 tys. złotych

– zaznacza Mariusz Smoleń, kierownik Referatu Komunikacji Społecznej w sądeckim magistracie.

Dwa razy więcej do Festiwalu Piękna dołoży Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego. Za 1,23 mln zł wykupił usługi promocyjne w wydarzeniu.

- Festiwal Piękna to ważne wydarzenie realizowane na terenie Małopolski, które będzie transmitowane do około 120 krajów. Szacowana oglądalność to 120 mln widzów. Wydarzenie po dwóch latach przerwy ponownie zostanie zorganizowane w naszym województwie. Obecność Małopolski jako partnera głównego w tak dużym i unikatowym projekcie, ze względu na jego skalę i zasięg medialny, to niepowtarzalna możliwość promocji na arenie krajowej i międzynarodowej. Bardzo duży pakiet świadczeń promocyjnych to doskonała okazja do ożywienia ruchu turystycznego w Małopolsce po trudnym covidowym czasie. Nasz udział w projektach o takiej skali wzmacnia atrakcyjność turystyczną i gospodarczą regionu

– przekonuje Dawid Gleń, Kierownik Biura Prasowego UMWM.

Województwo Małopolskie już podczas pięciu wcześniejszych edycji, jakie odbywały się w Krynic-Zdroju, zasilało budżet imprezy, ale kwotą kilka razy mniejszą: 250 tys. zł. Mniejsze też koszty miała sama Krynica jako współorganizator, bo razem z wyłączeniem na miesiąc Hali Lodowiska wynosiło to około 300 tys. zł.

- Gra i tak nie była warta świeczki – przekonuje burmistrz Krynicy-Zdroju Piotr Ryba, który nie zdecydował się po swoim poprzedniku kontynuować Festiwalu Piękna. - Impreza nam się zwyczajnie nie opłacała, bo przy tak dużych kosztach, jakie ponosiliśmy, reklama była niewystarczająca. Badania Krynickiej Organizacji Turystycznej wskazywały na kiepskie wtedy wyniki branży hotelarskiej

- zaznacza burmistrz Ryba.

W ciągu kilku ostatnich lat miasto Nowy Sącz podobną kwotę (około 550 tys. zł) dwa razy przeznaczyło firmie Lang Team, organizatorowi wyścigu kolarskiego Tour de Pologne. Wówczas w Nowym Sączu była meta jednego z etapów i start drugiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Nowy Sącz. Trzydniowy Festiwal Piękna pochłonie aż 2 mln zł, ale ma być oglądany w 120 krajach - Gazeta Krakowska

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto