- Urządzenia znikły wiele miesięcy temu. Po prostu przyszli kiedyś robotnicy i odcięli huśtawki oraz zjeżdżalnię - opowiada Krystyna Janik, jedna z mieszkanek osiedla Kochanowskiego w Nowym Sączu. - Rzekomo było to spowodowane fatalnym stanem urządzeń. Ale jeśli tak było w istocie, to w ich miejsce powinny pojawić się nowe. Tymczasem od tego czasu nic się tu nie zmieniło - dodaje.
Przedstawiciele Grodzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej w Nowym Sączu, która zarządza osiedlem, zapewniają jednak, że wkrótce to miejsce wróci do dawnej świetności. - Od kwietnia trwały przetargi, które miały wyłonić wykonawcę. I dopiero czwarty takiego wyłonił. Jeszcze w tym tygodniu wejdziemy więc z pracami - obiecuje Jan Potoniec, kierownik Zespołu Administracji Budynków nr 2, pod który podlega osiedle.
Do końca listopada ma się w tym miejscu pojawić karuzela, równoważnie, huśtawki i zjeżdżalnia do piaskownicy. Zniknie też betonowa kostka, a zamiast niej pojawi się ziemia. Koszt nowego placu zabaw to ok. 40 tysięcy złotych.
Miss Polonia z dawnych lat! Zobacz archiwalne zdjęcia kandydatek
"Super pies, super kot!". Zgłoś zwierzaka w plebiscycie i wygraj nagrody!
Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Nowego Sącza. Zapisz się do newslettera!
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?