Zobacz także: Nowy Sącz ul. Jagiellońska: atrakcyjny lokal znów do wynajęcia
- W Krakowie co krok można spotkać mimów, ulicznych grajków, przekupniów i artystów - mówi Anna Konieczny, która przyjechała w Beskid Sądecki z dwójką swoich dzieci i mężem aż z Lublina. - Wydaje mi się, że nawet u nas więcej się dzieje wieczorami.
Obserwacje kobiety potwierdzają również właściciele i pracownicy tutejszych sklepów i lokali gastronomicznych. - Zastanawiam się, czy nie zwinąć interesu - wyjawia Kinga Citak, właścicielka jednego z butików. - Czynsze są wysokie, a klientów, jak na lekarstwo. Teraz większość woli wybrać się na zakupy do centrów handlowych - tłumaczy.
Uważny obserwator zauważy na ulicy Jagiellońskiej trzy główne fale względnego ożywienia. Rankiem, kiedy ludzie spieszą do pracy, w południe, kiedy pojawiają się w większej liczbie turyści i młodzież oraz popołudniem, kiedy mieszkańcy wracają do swoich domów. Później deptak pustoszeje. Ludzi można spotkać jedynie pod parasolami ustawionymi przy restauracji "Imperial" i "Piwnicy pod Ślepowronem". Nikt jednak nie zatrzymuje się tutaj na dłużej.
- Czasem wybieramy się ze znajomymi na piwo, ale nie przychodzi mi do głowy, co moglibyśmy tu jeszcze robić - mówi Konrad Wroński, którego spotkaliśmy w "Ślepowronie". Przedstawiciele władz miasta nie widzą żadnego genialnego sposobu rozwiązania problemu.
Szczyt w ruchu trwa z krótkimi przerwami do godziny 15-16. Potem z Jagiellońskiej znikają mieszkańcy i turyści. Jeden po drugim zmykają się sklepy, garstkę ludzi można spotkać już tylko w dwóch ogródkach kawiarnianych pod parasolami.
W nocy gęściej robi się tylko w niedawno otwartym klubie Go-Go z roznegliżowanymi tancerkami. Przedstawiciele władz Nowego Sącza przyznają, że na Jagiellońskiej nie dzieje się nic ciekawego. Nie zamierzają jednak sztucznie napędzać ludzi.
- Ta ulica będzie żyła własnym życiem, jeśli będą tam ciekawe sklepy i lokale - przekonuje Jerzy Gwiżdż, wiceprezydent Nowego Sącza. - Dobrym przykładem może być ulica Floriańska w Krakowie. My nie jesteśmy w stanie wszystkiego zrobić. Wiele zależy od samych ludzi. Przygotowaliśmy warunki i infrastrukturę, ale przecież nie napędzimy klientów.
Ostre, kontrowersyjne, zabawne. Czytaj blogi Przemka Franczaka i Pawła Zarzecznego
Wszystko, co chcielibyście wiedzieć, ale boicie się zapytać. Rozmowy w cztery oczy
Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis!
Codziennie rano najświeższe informacje z Nowego Sącza prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?