Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz: ulica w centrum jak śmietnik i melina

Wojciech Chmura
fot. Wojciech Chmura
Fragment ulicy Wałowej w Nowym Sączu od Sobieskiego do Matejki nie ma szansy na szybką zmianę koszmarnego wizerunku. Wiceprezydent Jerzy Gwiżdż zapewnił nas w piątek co prawda, że ma zamiar na dobre zabrać się za ten gigantyczny bałagan w centrum miasta, ale jednocześnie przyznał, że łatwo nie będzie.

- Mieliśmy już w tym roku rozpocząć prace remontowe na Wałowej, ale zabrakło pieniędzy - przyznaje Gwiżdż. - Zrobimy to na pewno w przyszłym. Są tam jednak problemy z własnością gruntów i działek. Podobno niektóre prywatne tereny wchodzą w obręb ulicy. Trzeba coś z tym zrobić.

Sześć lat temu mieszkali tam Cyganie. Wcześniej po sąsiedzku funkcjonowało słynne "akwarium" z jasnym beczkowym w kuflach. Cygańskie domy poszły pod spychacz, z pijalni, w której mieszał się zapach piwa i moczu, powstał pawilon spożywczy. Kilku właścicieli kamienic odrestaurowało swoje domy. Otwarto lokal z chłopskim jadłem. Niewiele to jednak poprawiło ogólny wygląd ulicy Wałowej.

- To skandal, żeby w centrum Nowego Sącza był taki bajzel - wali prosto z mostu Bogdan Kmieć. Okna jego mieszkania wychodzą na skrzyżowanie Wałowej, Sobieskiego i Lwowskiej. Z daleka wygląda urokliwie, ale lepiej nie podchodzić bliżej. Kocie łby, połamane chodniki, domy straszące wybitymi szybami.

- Mieszkam tu od 1962 roku - opowiada Stefan Duszyński. - Niejedno widziałem przez te lata. W Boże Ciało rano już tu była libacja. Schowają się w krzaki koło pustego domu i co im kto zrobi?

- To paskudne miejsce. Ze wstydem myślę, jak trafią na nie turyści - przyznaje komendant Straży Miejskiej Dariusz Górski. Z Wałową strażnicy miejscy mają problem od lat. Libacje, dzikie wysypiska śmieci z maślanego rynku. Mandaty niewiele pomagają.

Renowacją ulicy Wałowej ma się zająć Miejski Zarząd Dróg, a konkretnie jego dyrektor Grzegorz Mirek. - Ta ulica odpycha swoim wyglądem - wyznaje Grzegorz Mirek. - Nie ma nigdzie takiego dziadostwa w centrum miasta. Architektonicznie to jeden z najładniejszych zakątków Sącza, ale jest strasznie zaniedbany. Niestety, część domów i działek po stronie maślanego rynku nie ma szczęścia do właścicieli. Marzy mi się piękna oświetlona uliczka ze wznoszącymi się kaskadą schodami do zakątka z kawiarenkami. Widziałem coś takiego niedawno w węgierskim Egerze. Do tego jednak potrzebne są pieniądze i dobra wola właścicieli.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto