Zobacz także: Nowy Sącz: ulica Wałowa zostanie wyremontowana dopiero w przyszłym roku?
Ze źródeł pisanych wiadomo, że Nowy Sącz został lokowany przez króla Wacława II dokładnie 8 listopada 1292 roku. Wiadomo też, że swój szybki rozwój zawdzięczało licznym przywilejom oraz położeniu na szlaku handlowym na Węgry. Źródła podają też, że w XIV w., za panowania Kazimierza Wielkiego, wybudowany został zamek.
Największy problem pojawia się jednak wtedy, kiedy historycy i archeolodzy próbują badać dzieje murów obronnych miasta. - O systemie obronnym miasta wiemy dużo i zarazem niedużo. Dlatego, że cała wiedza dotycząca murów miejskich jest w literaturze tylko liźnięta - opowiada Bartłomiej Urbański, archeolog z Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu. - Właściwie jedyne pewne informacje na ich temat mamy z momentu, w którym Austriacy pozwalają je rozebrać. Najstarszy dokładny plan miasta z 1804 roku pokazuje mury już w formie szczątkowej - dodaje.
Średniowieczny Nowy Sącz nie był wielki, w porównaniu do jego współczesnego obszaru. W przybliżeniu obejmowało obszar obecnego Starego Miasta - od zamku do ulicy Wałowej, czyli około 250 hektarów. Granice te pokrywają się niemal w całości z obszarem miasta lokacyjnego. Kiedy jednak pierwszy raz wytyczono interesującą nas ulicę Wałową, dokładnie nie wiadomo. Prawdopodobnie stało się to w tym samym czasie, kiedy budowano mury obronne miasta.
- Ten teren przez wieki wielokrotnie był modernizowany i ciężko dzisiaj stwierdzić coś na pewno - tłumaczy archeolog. - Nie wiemy nawet dokładnie kiedy powstały pierwsze umocnienia miasta. Jedni skłaniają się do zdania, że tuż po lokacji, inni, że dopiero za Kazimierza Wielkiego - dodaje.
Z niewielkich badań archeologicznych, które były przeprowadzone w tym miejscu w 1961 roku wynika, że przebieg traktu praktycznie się nie zmienił. Powstawały natomiast nowe budynki. Z archiwalnych map z końca XVIII wieku wyłania się obraz ulicy Wałowej zastawionej różnego rodzaju drewnianymi klitkami, magazynami i spelunkami. Część z nich mogła dotrwać nawet do lat powojennych XX w. Starsi mieszkańcy kamienic wspominają, że zabudowa była tu kiedyś gęstsza.
- Pamiętam jeszcze, jak ulicą Wałową można było normalnie przejechać furmanką do Lwowskiej - opowiada Edward Trąbiński, który od kilkudziesięciu lat mieszka w tym miejscu. - Na przeciwko stały drewniane budynki, w których mieszkali Cyganie.
Władze miasta rozwiązały ten problem burząc w końcu zabudowania do fundamentów. Natomiast zagłębienie pomiędzy ulicą a reliktami wałów służyło kupcom do przechowywania lodu. - Kiedyś nie było lodówek, więc jeździło się w zimie nad Jezioro Rożnowskie i wycinało wielkie bloki lodu. Później cukiernicy wykorzystywali je do produkcji lodów do jedzenia - dodaje pan Edward.
W jednej z kamienic przy ul. Wałowej urodził się również Bolesław Basiński, prezydent Nowego Sącza w latach 1981-1984. Jej historia obfituje także w bardziej sensacyjne momenty. - Kiedyś w środku nocy uciekali tędy samochodem przed policją jacyś mafiozi. Nie wiedzieli jednak, że ulica kończy się schodami. Rozbili się autem tuż pod naszymi drzwiami - opowiada Maria Trąbińska.
Dziś jednak o przebogatej historii ul. Wałowej świadczy już tylko nierówny bruk oraz sypiące się kamienice. Miasto zapomniało o jednej z najstarszych swoich ulic, która mogłaby się stać kolejną jego wizytówką. Światełkiem w tunelu może okazać się dopiero obiecany przez włodarzy miasta remont ulicy w przyszłym roku.
Serwis Wybory 2011: Zobacz kandydatów do Sejmu i Senatu z Małopolski
Chcemy taniego Paliwa! **Podpisz petycję do polityków przed wyborami**
Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Nowego Sącza. Zapisz się do newslettera!
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?