Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. Wojewoda nakazał prezydentowi usuniecie znaku przy ul. Zakładników

Janusz Bobrek
Janusz Bobrek
Przez kilka dni września 2020 roku mieszkańcy ul. Zakładników prowadzili protest i zatrzymywali wszystkie ciężarówki jadące do pobliskiej sortowni śmieci
Przez kilka dni września 2020 roku mieszkańcy ul. Zakładników prowadzili protest i zatrzymywali wszystkie ciężarówki jadące do pobliskiej sortowni śmieci Janusz Bobrek
Zdaniem Zbigniewa Starca, wicewojewody małopolskiego, znak ograniczenia tonażu przy ul. Zakładników „ogranicza swobodę działalności gospodarczej” firmom mieszczącym się na końcu tej ulicy. Prezydent Nowego Sącza ma 7 dni na jego uśnięcie. Znak został w tym miejscu postawiony na prośbę mieszkańców, bo po ulicy dziennie przejeżdża kilkadziesiąt tirów wypakowanych śmieciami.

FLESZ - Zakaz przerywania ciąży ze względu na wady płodu. Fala protestów

To już kolejny „odcinek serialu” o sporze mieszkańców ul. Zakładników (os. Biegonice) z przedsiębiorcami, a dokładniej mieszcząca się tam sortownią śmieci. Po drodze szerokiej na niewiele ponad dwa metry, bez chodnika i bez utwardzonego pobocza codziennie pędzą nawet 30-tonowe ciężarówki. Na prośbę mieszkańców stanął tam znak ograniczenia do 3,5 tony i prędkości do 30 km na godzinę. Takie rozwiązanie całkowicie jednak uniemożliwia działanie zlokalizowanym tam firmom. Stąd ich właściciele złożyli zażalenie do wojewody małopolskiego. W piśmie z 21 października Zbigniew Starzec nakazał usunięcie znaku, argumentując to m.in. że wprowadzony zakaz utrudnia, a wręcz uniemożliwia prowadzenie działalności gospodarczej ulokowanym tam podmiotom. Czy ułatwiający życie i poprawiający bezpieczeństwo mieszkańcom znak (jednocześnie utrudniający działalność przedsiębiorcom) zniknie z wjazdu na ul. Zakładników?

- Poddajemy analizie prawnej pismo od wojewody. Moje stanowisko w tej sprawie jest niezmienne i zawsze będę stał po stronie mieszkańców. Komfort życia i bezpieczeństwo odebrały im podmioty gospodarcze, które tak naprawdę nie powinny być ulokowane w takich miejscach – podkreśla prezydent Nowego Sącza Ludomir Handzel.

Zdaniem radnego Artura Czerneckiego prezydent miał szanse zakończyć konflikt między mieszkańcami a przedsiębiorcami, ale „nie wykazał się dobrą wolą”.

- Bez mediów i radnych należało usiąść z obiema stronami do rozmowy. Zamiast tego prezydent desygnował do rozwiązania konfliktu swojego zastępcę, a jak wiemy nie jest on dyplomatą – zaznacza Czarnecki.
Prezydent zapowiedział już powołanie specjalnego zespołu do rozwiązania konfliktu przy ul. Zakładników.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto