Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz: WSB-NLU będzie ciąć zarobki pracowników

Wojciech Chmura
Sądecka uczelnia wypracowała przez lata wysoki poziom dydaktyki i milionowe długi
Sądecka uczelnia wypracowała przez lata wysoki poziom dydaktyki i milionowe długi fot. archiwum polskapresse
Nowi właściciele sądeckiej Wyższej Szkoły Biznesu-NLU radzą, jak wyciągnąć uczelnię z długów. Z naszych informacji wynika, że szykuje się redukcja pensji i reorganizacja wydziałów. Z czterech pozostaną dwa, nie wiadomo dokładnie o jakim profilu.

Wyższa Szkoła Biznesu-National-Louis University w Nowym Sączu, stojąca w grudniu przed groźbą upadłości, uregulowała najpilniejsze zobowiązania wobec ZUS, banków i podatki na sumę kilkaset tysięcy zł. Pieniądze wyłożyli nowi właściciele z warszawskich konsorcjów edukacyjnych.

- Nalegałem w grudniu na zmiany właścicielskie i inwestora strategicznego, bo sytuacja uczelni była trudna - przyznaje Krzysztof Pawłowski, który zgodził się pozostać rektorem do sierpnia br. - Jak widać, funkcjonujemy, a działania idą w kierunku zapewnienia stabilizacji finansowej w długiej perspektywie czasu.

Na WSB-NLU ciąży obowiązek spłaty w ciągu dziewięciu lat około 16 mln zł kredytów z odsetkami. Wiadomo, że nie obejdzie się bez radykalnego programu oszczędnościowego. W ubiegłym tygodniu przedstawiciele nowych właścicieli - Robert Gmaj, Jarosław Gerard Podolski i Piotr Kuśmierek - spotkali się z pracownikami uczelni. Co ciekawe, nie zaproszono na nie rektora Pawłowskiego, ani prorektora Wiktora Pateny.

- Nieobecność bezpośrednich zwierzchników miała ponoć pobudzić rozmowność kadry - mówi Pawłowski. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że pracownicy uczelni nie byli rozmowni podczas wspomnianego spotkania. Wielu obawia się straty pracy i obniżenia poziomu nauczania, bo wcześniej rozeszły się plotki o możliwej dużej redukcji zatrudnienia.

WSB-NLU zatrudnia blisko stu pracowników dydaktycznych na etatach, nie licząc placówki zamiejscowej w Tarnowie z jednym wydziałem. Administrację i bibliotekę naukową obsługuje około 30 osób. - Z relacji po tym spotkaniu wynika, że nastąpiło uspokojenie nastrojów - twierdzi Pawłowski. - Właściciele są pod wrażeniem potencjału dydaktycznego sądeckiej uczelni, która wypracowała sobie czołową pozycję, jeśli chodzi o poziom nauczania i wyniki naukowe w grupie ponad trzystu prywatnych szkół wyższych w kraju.

Rektor WSB-NLU nie kryje, że pensje generują największe koszty uczelni, które pokrywa się głównie z czesnego studentów. - Właściciele, mając do wyboru zwolnienia lub zmniejszenie zarobków, prawdopodobnie wybiorą na razie drugi wariant - dodaje rektor. Na pewno dojdzie do połączenia wydziałów. Z obecnych czterech: przedsiębiorczości i zarządzania, informatyki, politologii i psychologii, zostaną dwa z możliwością otwierania przewodów doktorskich.
Najlepszy Piłkarz i Trener Małopolski 2011. Weź udział w plebiscycie i oddaj głos!

Sprawdź magazyn Gazety Krakowskiej! Bulwersujące zdarzenia, niezwykli ludzie, mądre opinie

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Nowego Sącza. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto