Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz WSB-NLU: setka dzieci poznaje roboty i język chiński

Dorota Dziedzic
Młodzi konstruktorzy programują roboty własnoręcznie złożone z podzespołów
Młodzi konstruktorzy programują roboty własnoręcznie złożone z podzespołów fot. Dorota Dziedzic
Średnia wieku w Wyższej Szkole Biznesu-NLU gwałtownie spada, kiedy w mury uczelni tłumnie wkraczają słuchacze Sądeckiej Akademii Dziecięcej i ich rodzice. Ofertę warsztatów SAD dostosowano do wymagań XXI wieku. Jest fotografia, animacja 3D, robotyka, biznes dla juniorów oraz egzotyczna nowość - warsztaty z kultury i języka chińskiego. Poprowadzą je native speakerzy, studenci WSB z Państwa Środka.

Część zajęć jest płatna, część darmowa. Na większości nie ma już wolnych miejsc. Powodzeniem cieszą się także sobotnie wykłady. Można na nich dowiedzieć np., jak unikać pułapek czyhających na konsumenta w supermarketach albo na jakich zasadach funkcjonują banki.

Tłum małych "studentów" kłębi się w holu i oblega stolik, przy którym można dostać pieczątkę i wpis do indeksu. W opanowaniu ruchliwej gromady pomagają studenci-wolontariusze. Zajęcia prowadzą wykładowcy z WSB. Przyznają, że przekazywanie wiedzy dzieciom nie jest łatwe.

Krzysztof Waksmundzki na zajęcia przybył ze swoim tatą. Ośmiolatek już drugi rok uczęszcza na wykłady i zajęcia z biznesu dla juniorów. - Ostatnim razem uczyłem się, jak zakładać firmę - mówi, wertując z dumą indeks pełen pieczątek.
Oprócz wykładów, w sobotę odbywają się zajęcia z robotyki. W sali kilku chłopców za pomocą kabli podpina do laptopów skomplikowane podzespoły.

- Nasze roboty potrafią na przykład wykrywać i omijać przeszkody - mówi Tomasz Sowiński, opiekun grupy. - Trzeba je tylko odpowiednio zaprogramować, ale już ośmiolatki spokojnie sobie z tym radzą.

Kiedy dzieci są na wykładzie, rodzice nie muszą bezczynnie czekać na korytarzu. Przygotowano dla nich serię z spotkań z psychologiem. Dziś będzie na temat zażegnywania kłótni pomiędzy rodzeństwem. - Akademia przekonała moje dzieci do nauki języków obcych - mówi Magdalena Rzeźnik, mama dwóch "studentów". - To dobra alternatywa dla siedzenia przed telewizorem - dodaje inna kobieta.

Idea uniwersytetów dziecięcych powstała w Europie Zachodniej. SAD działa od 2009 r. - Chodzi o popularyzację wiedzy i rozwijanie aktywności poznawczej u dzieci - podkreśla koordynatorka Magdalena Furmanek-Kopiec. - Zabawa w studiowanie uzupełnia ofertę szkoły.

Projekt SAD organizuje WSB-NLU i fundacja Młodzież -Edukacja-Przyszłość. Jest finansowany z funduszy z różnych konkursów i programów oraz z opłat za niektóre zajęcia. Akademię wspiera także Fundacja im. Kronenberga i Urząd Miasta w Nowym Sączu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto