Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz: wychodki i obskurne ściany w centrum miasta

Arkadiusz Arendowski
Tak wygląda klatka schodowa kamienicy przy ul. Sobieskiego w Nowym Sączu. Drzwi po lewej to wejście do toalety.
Tak wygląda klatka schodowa kamienicy przy ul. Sobieskiego w Nowym Sączu. Drzwi po lewej to wejście do toalety. fot. Arkadiusz Arendowski
Praktycznie w samym centrum Nowego Sącza znajduje się piękna z zewnątrz odremontowana kamienica. Jenak już po przekroczeniu jej drzwi wejściowych pojawia się świat, jak z innej epoki lub przynajmniej jak z popularnego serialu "Świat według Kiepskich". Obskurna klatka schodowa i toalety na korytarzu.

Żeby tam trafić, wcale nie trzeba długo szukać. Wystarczy przespacerować się nowosądeckim deptakiem, ulicą Jagiellońską, od strony Rynku i wejść w pierwszą bramę po lewej stronie. Główne wejście do kamienicy znajduje się od strony ul. Sobieskiego, ale to co tam można zobaczyć, przerasta najśmielsze wyobrażenia.

Odrapane ściany z odpadającym tynkiem zapisane są od podłogi po sufit wulgarnymi wyrażeniami i innymi nieprzyzwoitymi hasłami. Wszędzie widać grzyb i czuć stęchliznę, a zaskakują wychodki zlokalizowane na dwóch piętrach budynku.

- Dla mnie to skandal, żeby w XXI wieku trzeba było biegać za potrzebą na zewnątrz mieszkania - oburza się pani Urszula, lokatorka feralnej kamienicy. Sama, własnymi pieniędzmi, zbudowała toaletę w środku swojego mieszkania, ale kosztem kuchni. Kilku mieszkańców, głównie starsze osoby, nie miało jednak tyle determinacji i środków. - Ja już nie mam sił, żeby o to zabiegać - mówi pan Kazimierz.

Generalnego remontu domaga się też klatka schodowa. - Mieszkam tu już dziewiętnaście lat i do tej pory nie widziałam nikogo, kto by próbował coś robić. Kiedy dobrych kilka lat temu, jakiś mężczyzna spadł ze zniszczonych schodów, wybetonowano jedynie trzy z nich i na tym się skończyło - dodaje pani Barbara, kolejna lokatorka. - Płaciliśmy grube pieniadze na fundusz remontowy i co się z nimi stało? - pyta.

Kamienicą przy ulicy Sobieskiego w Nowym Sączu zarządza Zrzeszenie Właścicieli Nieruchomości w Nowym Sączu. Wszystkie mieszkania mają niewielki metraż, bo około 44 metrów kwadratowych i składają się z jednego pokoju i malutkiego aneksu kuchennego. Żadne nie posiada centralnego ogrzewania, więc mieszkańcy w zimie opalają je węglem. Ich zdaniem, opłaty jakie muszą co miesiąc ponosić, są nieadekwatne do takiego standardu. Zadzwoniliśmy do biura zarządu, ale tam odmówiono nam komentarza, zasłaniając się konieczną obecnością pełnomocnika i adwokata.

Brutalne zbrodnie, zuchwałe kradzieże, tragiczne wypadki. Zobacz, jak wygląda prawda o kryminalnej Małopolsce

60 tysięcy złotych do wygrania. Sprawdź jak. Wejdź na www.szumowski.eu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto