Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz: wychowawcza w więziennej sali. To się nazywa profilaktyka

Iwona Kamieńska
Kilka lat temu pomysł więziennych lekcji uznano za kontrowersyjny w Nowym Sączu
Kilka lat temu pomysł więziennych lekcji uznano za kontrowersyjny w Nowym Sączu fot. iwona kamieńska
Nadspodziewanie wielkim powodzeniem cieszą się lekcje wychowawcze w sądeckim Zakładzie Karnym. - Tylko w ubiegłym roku uczestniczyło w nich ponad 1300 młodych ludzi. Mogło być więcej, ale tygodniowo organizujemy jedno, czasem dwa spotkania, żeby nie ingerować mocno w porządek dnia w naszym zakładzie karnym - mówi kapitan Łukasz Chruślicki, rzecznik ZK w Nowym Sączu.

Lekcje za więziennym murem zainicjował ówczesny dyrektor ZK Tadeusz Chruślicki. Na początku nie brakowało głosów krytyki. Dziś klasy czekają w kolejce nawet 2-3 miesiące, aby zobaczyć cele przy ul. Pijarskiej. - W szczególny sposób traktujemy zgłoszenia placówek, które sygnalizują problemy wychowawcze z uczniami. Staramy się realizować je jak najszybciej - dodaje rzecznik więzienia.

Idea jest prosta: pokazać życie skazanych i uświadomić, że do celi można trafić nie tylko za morderstwo. - Niektóre zachowania, uchodzące często wśród młodzieży za naturalne, są przestępstwem, za które można pójść do więzienia. Choćby prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwym. Młodzież nie zdaje sobie z tego sprawy - podkreśla kpt. Chruślicki.

Czy widok celi działa wychowawczo? - Trudno wyrokować jednoznacznie, czy to efekt więziennych lekcji, ale w ostatnich latach mniej młodych ludzi trafia do naszego więzienia.

W lekcjach więziennych uczestniczą m.in. uczniowie Liceum Ogólnokształcącego w Starym Sączu. - Początkowo miałam wątpliwości, czy zabierać uczniów w takie miejsce - przyznaje Agnieszka Leska, szkolny pedagog. - Zniknęły, kiedy przekonałam się, jakie młodzież ma refleksje po wizycie w więzieniu.

Cenne wychowawczo okazują się życiorysy "złamane" wyrokami i spotkania z więźniami. - Ktoś był świetnym uczniem, ale podrabiał pieniądze i dostał wyrok - wspomina Agnieszka Leska. - Nie pomoże dobra opinia szkoły, ani usprawiedliwienie mamy. Słuchając takich opowieści uczniowie przekonują się jak łatwo poplątać sobie życie.

Co sądzicie o lekcjach wychowawczych w więziennej sali? Komentujcie!

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto