W poniedziałek ok. godz. 1.50 w nocy samochód marki Seat zjechał ze swojego pasa ruchu i wpadł do rowu, zsunął się po skarpie i zatrzymał się na barierce ochronnej.
Tył samochodu stał w powietrzu i częściowo wystawał na jezdnię. Pojazdem podróżowały trzy dorosłe osoby, które o własnych siłach opuściły auto. Nie odnieśli widocznych obrażeń, ani nie skarżyli się na żadne dolegliwości.
Na miejscu działania prowadzili strażacy, obecny był też patrol policji. W wydostaniu uszkodzonego samochodu pomógł ciężki samochód ratownictwa technicznego. Działania strażaków trwały prawie dwie godziny.