Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odmieniona Sandecja chce szybkiego utrzymania. Ciekawe transfery w Nowym Sączu

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
Słowak Martin Kostal zimą zawitał na Kilińskiego. Czy 26-letni pomocnik chociaż częściowo nawiąże do swoich udanych występów z czasów gry w krakowskiej Wiśle?
Słowak Martin Kostal zimą zawitał na Kilińskiego. Czy 26-letni pomocnik chociaż częściowo nawiąże do swoich udanych występów z czasów gry w krakowskiej Wiśle? Sandecja.pl
Piłkarze Sandecji Nowy Sącz w piątek 10 lutego o godz. 18 w Niepołomicach meczem z Górnikiem Łęczna, spadkowiczem z PKO Ekstraklasy, mają rozpocząć nowy lepszy rozdział sezonu 2022/2023 na boiskach Fortuna 1. Ligi. Jesienią „Duma Krainy Lachów” nie była sobą notując aż osiem ligowych porażek, co przy jedynie dwóch zwycięstwach i również ośmiu remisach (bilans bramkowy 15 do 27) musiało skończyć się ostatnim miejscem w ligowym zestawieniu. Teraz ma być inaczej, czyli lepiej, bo i na papierze sądeczanie wyglądają bardziej obiecująco.

To była pracowita przerwa zimowa przy Kilińskiego 47. W klubie doszli do wniosku, że jak najszybciej trzeba coś zmienić, by wiosną do ostatniej kolejki nie trzeba było rwać włosów z głowy w obawie o miejsce w gronie pierwszoligowców.

- Chcemy wywalczyć utrzymanie w lidze, jeśli to możliwe jak najszybciej, by w dalszej fazie rozgrywek grać już ze spokojniejszą głową – powiedział nam prezes Sandecji Miłosz Jańczyk.

Postanowiono zatem działać. Drużyna pod wodzą słowackiego szkoleniowca Stanislava Vargi zatrudnionego jeszcze we wrześniu ub. roku (zastąpił Dariusza Dudka) rozegrała siedem meczów kontrolnych. Ich bilans to dwa zwycięstwa, trzy remisy i dwie porażki. Sandecja kolejno przegrała z wiceliderem Fortuna 1. Ligi Puszczą Niepołomice 0:1, zremisowała 2:2 z przedstawicielem słowackiej ekstraklasy Tatranem Liptowski Mikulasz, rozbiła 4:0 lidera drugiej ligi słowackiej 1. FC Tatran Preszów, bezwzględnie rozprawiła się z kolejnym drugoligowcem Slavojem Trebiszów 5:0, zremisowała 0:0 ze Stalą Rzeszów, taki sam rezultat zanotowała w starciu z Zemplinem Michalovce (słowacka elita) i w dość eksperymentalnym składzie uległa 1:3 drugoligowej Garbarni Kraków.

Zespół, który miał okazję szlifować formę na zgrupowaniu w Sanoku, został odpowiednio wzmocniony. Na papierze transfery sądeczan mogą się podobać, a na pewno są interesujące. Wiosną w barwach nowosądeckiego klubu z nowych nabytków będą występować aktualni reprezentanci Estonii: napastnik Robert Kirss i bramkarz Karl-Romet Nomm, pomocnicy ze Słowacji Denis Potoma i Martin Kostal, ten drugi znany z dobrej gry w Wiśle Kraków oraz Bośniak Zvonimir Kozulj, niegdyś gwiazda ekstraklasowej Pogoni Szczecin, który wraca do gry po kontuzji kolana. Sandecja z Radomiaka Radom wypożyczyła ponadto obrońcę Dariusza Pawłowskiego, który w rundzie jesiennej zanotował trzynaście występów w ekstraklasie. Na Kilińskiego 47 trafił też obrońca Krystian Palacz. 19-latek został wypożyczony z Lecha Poznań - tam występował w drugoligowych rezerwach (18 meczów i 3 bramki). Wspomniany duet z Estonii dzięki ewentualnej dobrej grze ma szansę na promocję i atrakcyjny transfer.

Zdecydowano się za to na pożegnanie z pomocnikiem Damirem Sovsiciem. 32-letni Chorwat, wcześniej jeden z liderów sądeckiej ofensywy, chciał zmiany w swojej karierze i zdecydował się na grę dla koreańskiego drugoligowca, Cheonan City. Umowę rozwiązano za porozumieniem stron. Podobnie dogadano się z pomocnikiem Giorgim Merebaszwilim, napastnikiem Mariuszem Gabrychem czy obrońcą Kacprem Gachem. Żaden z nich mnie stanowił o sile pierwszoligowca. Na liście transferowej był również bramkarz Dawid Pietrzkiewicz, on wiosnę może spędzić w rezerwach chyba że dogada się ze swoim pracodawcą.

Sytuacja Sandecji w tabeli 1. ligi mimo ostatniego miejsca nie jest jeszcze tragiczna. Zespół trenera Vargi traci tylko po punkcie do piętnastej i bezpiecznej Chojniczanki Chojnice, szesnastej Odry Opole i siedemnastej Skry Częstochowa. Czternasta Resovia ma o trzy „oczka” więcej od sądeczan, ale co najważniejsze ci w przypadku zdobycia kompletu pkt. już w pierwszym wiosennym starciu z Górnikiem (13. pozycja, 19 pkt.) mogą awansować w tabeli.

W lipcu ub. roku w starciu obu ekip było 1:1, gole strzelali Walski w 6. minucie z rzutu karnego i Turek dwie minuty później.

      

Sportowy24.pl w Małopolsce

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Odmieniona Sandecja chce szybkiego utrzymania. Ciekawe transfery w Nowym Sączu - Gazeta Krakowska

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto