Jako kapłan ks. Stanisław Pelc odsinął swoje znamię na każdym, kto choćby raz się z nim zetknął.
W latach sześćdziesiątych minionego wieku był katechetą w sądeckim Liceum im. Konopnickiej, na jego lekcje religii w kaplicy klasztoru sióstr felicjanek przychodzili również ci, którzy od kościoła byli bardzo daleko.
On mówił do wszystkich o bardzo ludzkich sprawach, w sposób który każdy mógł zrozumieć i zaakceptować. A mówcą, kaznodzeją, był tak znakomitym jak pedagogiem. Nawet po pół wieku od zakończenia nauki byli uczniowie zapraszali go na swe zjazdy w kolejne rocznice matury.
Z Nowego Sącza przeniósł się po położonej nieopodal Ptaszkowej w gminie Grybów, gdzie został proboszczem.
Kiedy nastał w Polsce czas przemian, jemu powierzono misję diecezjalnego duszpasterza rolników. Na jego homile ściągały tłumy. Mówił ostro, ale ważąc słowa, by szanować oponentów.
W 2011 roku ks.Stanisław Pelc przeprowadził się do Domu Księży Emerytów w Tarnowie, gdyż ze względu na stan zdrowia wymagał nieustannej opieki.
W styczniu br ks. Stanisław Pelc fetował 60-lecie kapłaństwa. Był ciężko chory, przechodził kolejne operacje.
Odszedł mając 83 lata.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?