Kulig nie kryje, że jest zaskoczony posunięciem tego sześcioosobowego gremium.- Na razie żaden powód nie przychodzi mi do głowy - mówi były już wiceprezes miejskiej spółki. - Przeanalizuję ostatni okres mojej działalności, żeby zrozumieć, które moje posunięcie mogło wpłynąć na negatywną ocenę rady.
Jedyną osobą, mogącą skomentować nagłe odwołanie, jest przewodniczący rady nadzorczej spółki Jerzy Gilewicz. Nie ma z nim jednak kontaktu, ponieważ przebywa na urlopie za granicą. Powodów odwołania swojego zastępcy nie zna nawet prezes Sądeckich Wodociągów Janusz Adamek. - Nie mogę komentować decyzji podejmowanej przez organ, który i mnie powołał na stanowisko - ucina Adamek.
Marian Kulig jest związany z wodociągami od 35 lat. Zaczynał pracę, gdy funkcjonowały pod nazwą Rejonowe Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji, a gdy przed 15 laty przekształcono je w spółkę, został wiceprezesem. Sprawował jednocześnie funkcję dyrektora ds. technicznych. - Dyrektorem nadal jestem, więc ze spółką się nie rozstaję - zaznacza Marian Kulig.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?