Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ojciec znanego tenisisty chce uratować Kolejarza

Redakcja
WOJTEK WILCZYNSKI , JANUSZ WÓJTOWICZ
– Czuję się na siłach, żeby podołać wyzwaniu – mówi w rozmowie z naszym serwisem nowy trener Kolejarza Stróże, Janusz Kubot.

Mamy drugą część sezonu 2010/2011. Drużyna poniosła przed chwilą klęskę i zajmuje przedostatnie miejsce na zapleczu ekstraklasy. Pan podejmuje się niezwykle trudnej misji ratowania zespołu przed spadkiem. Ambicja?
Czuję się na siłach, żeby podołać wyzwaniu. Los trenerski układał mi się zawsze w taki sposób, że za każdym razem trzeba było walczyć o coś bardzo ważnego. I nie będę ukrywał, że taka sytuacja mi odpowiadała. Przykład: w Żaganiu walczyliśmy o wynik, mimo że klub był w katastrofalnej kondycji finansowej. Zawsze stawiano przede mną solidne wymagania. Będziemy walczyć ze wszystkich sił o utrzymanie na zapleczu ekstraklasy. Drużynę trzeba pozbierać. Nic nie jest jeszcze rozstrzygnięte.

Sytuacja Kolejarza jest beznadziejna, tragiczna, fatalna? Jak ją Pan określi?
Jest trudna. Na pewno nie jest beznadziejna. Widzę dużą szansę na to, by wywalczyć oczekiwany wynik. Nie przeszedłem do Kolejarza Stróże, aby podpisać się pod spadkiem.

Trenerzy Jerzy Kowalik oraz Marek Motyka sprawili, że Kolejarz grał całkiem przyjemnie dla oka, ale mało skutecznie.
Brak skuteczności to największa bolączka zespołu. Będziemy nad tym mocno pracować. Składa się na to wiele czynników. Musimy więc wykorzystać wszystkie środki, którymi dysponujemy. Będzie ogromny nacisk na taktykę. Trzeba zwrócić uwagę na każdy możliwy element, począwszy od stałych fragmentów gry. Obecna kadra Kolejarza ma wiele walorów, a moim zadaniem będzie te walory uwydatnić. Proszę zauważyć, że brak skuteczności jest bolączką całego polskiego futbolu. Jestem od tego, aby jak najszybciej pozbyć się tego problemu w Kolejarzu.

Właśnie odbył Pan pierwszy trening z zespołem. O czym rozmawiał Pan z zawodnikami, że widać u nich optymizm?
Nasze morale musi iść w górę. Piłka nożna to sport, w którym raz się wygrywa, a raz przegrywa. Nie wolno zatracać wiary, bo ona jest podstawą sukcesu. Wstajemy z kolan, czeka nas sporo taktycznej pracy. Mamy trzy dni do meczu. Musimy je wykorzystać w stu procentach.

Piłkarze Kolejarza dostali ultimatum. Grozi im obniżenie pensji. To dobry sposób mobilizacji?
Patrzę na tych chłopaków i trudno mi uwierzyć, że brakuje im mobilizacji. Osobiście nie jestem zwolennikiem takich rozwiązań, ale czasami taka forma jest stosowana. Nie mnie ją negować. Od dziś zaczynamy nowy rozdział i jestem przekonany, że drużyna będzie dawać z siebie wszystko.

Trafił Pan do klubu z niewielkiej miejscowości. W Stróżach nie brakuje za to ambitnych ludzi.
Doskonale zdawałem sobie z tego sprawę. Nie wszędzie są tak ambitni ludzie jak tutaj. W planach jest budowa stadionu. Piłka nożna jest ważnym elementem życia. Trafić do takiego miejsca to czysta przyjemność.

Jeśli utrzyma Pan zespół w I lidze, to nawet się nie zdziwię, gdy w przyszłym sezonie będzie atak na czołówkę ligowej tabeli.
Potwierdzam to, co pan mówi. Wielkość danej miejscowości o niczym nie świadczy. Solidny klub można budować wszędzie. Jest sporo atutów takiego rozwiązania. Można wypromować młodego zawodnika, miejscowość. Można stworzyć wspaniałą atmosferę dla piłkarstwa. Potrzebne są jednak: wiara, cierpliwość, systematyczna praca. Jestem przekonany, że stworzymy drużynę, której ludzie chętnie będą się przyglądać. Nie tylko ci okoliczni, ale też ci z innych zakątków naszego kraju.

Pana syn Łukasz jest najlepszym polskim tenisistą. On także musiał zapracować na sukces wiarą, cierpliwością oraz systematycznością?
Jest doskonałym tego przykładem. Może nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, że w Polsce bardzo trudno jest zostać tenisistą z najwyższej półki. Wymaga to wielu wyrzeczeń. Zatem jeśli on potrafił pokonać wszelkie przeciwności, to dlaczego nie miałby uczynić tego Kolejarz Stróże?

Przed Kolejarzem mecz z Górnikiem Polkowice. Gospodarze są faworytem.
Piłka nożna to sport bardzo nieprzewidywalny. Do meczu zostało niewiele czasu, ale wykorzystamy go w pełni. Priorytetem jest to, aby zawodnicy mogli powiedzieć po spotkaniu, że zrobili wszystko, co w ich mocy. I o to właśnie chodzi. Trzeba dać z siebie wszystko i Kolejarz to uczyni.

Co chciałby Pan powiedzieć wszystkim sympatykom Kolejarza Stróże na przywitanie?
Że są nam potrzebni. Wiem, że w momentach trudnych przychodzi chwila zwątpienia, ale zawsze można wstać z kolan. Liczymy na wsparcie. Prosimy o cierpliwość i zrozumienie. Nikomu z nas nie wolno zatracać wiary. Dołożę wszelkich starań, aby moja praca przyniosła oczekiwany rezultat.

Rozmawiał Dawid Kulig

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Gang Olsena napadł na bank ING w Nowym Targu
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto