Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Olej zalał szosę krakowską. Krok od tragedii na Juście. Utrudnienia w ruchu trwały 2.5 godziny

Stanisław Śmierciak
Olej wyciekający z któregoś z jadących wielkich pojazdów zalał ponad półtorakilometrowy odcinek jezdni na bardzo stromym odcinku szosy z Justu do Łososiny Dolnej czyli głównego szlaku z Nowego Sącza do Krakowa i Tarnowa (droga krajowa nr 75). Stało się to w piątek przed południem, gdy już rozpoczęły się przyjazdy turystów na ferie szkolne.

Brygadier Paweł Motyka z nowosądeckiej komendy PSP twierdzi, że zanim na zagrożony odcinek drogi krajowej dotarły służby ratownicze i ekipy drogowców, w każdym momencie mogło dojść do tragedii. Jego zdaniem całkiem realne było nawet wywrócenie się któregoś z jadących autobusów lub zderzenie się takich pojazdów. A ruch na drodze przez Just był bardzo duży, bo zaczęły się wyjazdy na ferie szkolne.

Do neutralizacji oleju pokrywającego asfaltową nawierzchnię oraz upodobniającego ją do lodowej tafli, natychmiast skierowane zostały znajdujące się najbliżej ochotnicze straże pożarne z Tęgoborzy i Łososiny Dolnej a także dwie jednostki ratownictwa technicznego Państwowej Straży Pożarnej z Nowego Sącza. Na miejscu zagrożenia działały także ekipy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Pełna przejezdność głównej drogi łączącej Sądecczyznę ze światem przywrócona została po trwającej ponad 2.5 godziny akcji ratowniczej.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto