Koszt prac to 200 tysięcy złotych, a, jak zapowiadają władze miasta, to nie koniec rozbudowy sieci miejskiego monitoringu.
Jeszcze przed końcem 2019 roku uzupełniony został monitoring na olkuskim rynku, bowiem istniejący dotychczas wymagał pewnych korekt. Dziś jest to system, który opiera się zarówno na kamerach kierunkowych, jak i też ogólnych – szerokokątnych. Może dodatkowo rejestrować numery rejestracyjne pojazdów wjeżdżających na rynek. Kamery trafiły również na osiedle Młodych i Pakuskę, gdzie system monitoringu został zbudowany właściwie od zera.
Kamery w ramach miejskiego monitoringu pozwalają na zapis historii nagrań oraz na sprawowanie kontroli z biura Straży Miejskiej. Dzięki temu strażnicy mogą, widząc podejrzane zachowanie osoby lub grupy osób, odpowiednio skierować swoją uwagę oraz udzielać bardzo precyzyjnych wskazówek wysłanemu patrolowi.
- Nie jest to koniec działań, mających na celu poprawę naszego bezpieczeństwa. W budżecie na 2020 rok zaplanowaliśmy 300 tysięcy złotych na rozbudowę monitoringu o kolejne lokalizacje. Pracujemy na otwartym systemie, dzięki czemu możliwości poszerzania zasięgu naszych kamer są właściwie nieograniczone – podsumowuje Roman Piaśnik, burmistrz Olkusza.
Źródło: Materiał UMiG
- Tak handlowano kiedyś w Oświęcimiu
- Lokatorzy odebrali klucze do mieszkań. Zobaczcie, jak wyglądają
- Wigilia mieszkańców Olkusza [ZDJĘCIA, FILM]
- Co warto wiedzieć o karpiu, zanim trafi na nasze stoły
- Oświęcim. Dawna rzeźnia miejska znika z powierzchni ziemi
- 3,5 sekundy i nie ma gigantycznego komina elektrowni
WIDEO: Trzy Szybkie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?