Oto Kristin, śliczna dziewczyna piłkarza Sandecji rodem z Estonii

Robert Kirss we wtorek 3 stycznia parafował swoją umowę z nowosądeckim pierwszoligowcem obowiązującą do końca czerwca 2024 roku.

Do klubu z miasta nad Dunajcem 28-latek przeniósł się z wicemistrza kraju Levadii Tallin. Jest to z pewnością jeden z ciekawszych transferów tej zimy, jeśli nie najciekawszy, na szczeblu Fortuna 1. Ligi.

Piłkarz urodzony w Parnawie, mieście w południowej Estonii, porcie morskim nad Zatoką Parnawską, w dorosłej reprezentacji swojego kraju rozegrał dotąd czternaście spotkań, w których zdobył jednego gola w starciu Ligi Narodów przeciwko San Marino (2:0).

W najwyższej klasie rozgrywkowej w swoim kraju „Premium Liidze” Kirss może pochwalić się 248 spotkaniami i 67 trafieniami oraz 40 asystami. Dwukrotnie wywalczył tytuł mistrza Estonii oraz po razie puchar i superpuchar kraju.

- Mający na swoim koncie występy w reprezentacji Estonii Robert w swojej rodzimej lidze pokazywał, że zdobywanie bramek nie jest mu obce i liczymy na to, że również w Nowym Sączu pokaże swoje umiejętności. Cieszymy się, że tak doświadczony zawodnik dołączył do naszego zespołu i wierzymy, że pomoże nam osiągnąć cele stawiane przed drużyną na kolejną część sezonu - powiedział Miłosz Jańczyk, prezes Sandecji.

Wiosną klub z miasta nad Dunajcem musi wziąć się za zdobywanie bramek i punktów. Sam Kirss jak dotąd zanotował cztery niepełne występy w Fortuna 1. Lidze. Z powodu urazu nie mógł pokazać pełni swoich możliwości. Sandecja po 23 kolejkach zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli.

Sezon rowerowy już niedługo! Jaki rower wybrać?