Przy sądeckim Rynku pojawiła się wczoraj nowa studnia. Kręcąc korbą wyciąga się z niej jednak nie wiadra z wodą, a łańcuch serdelków. Tak smakowite wyroby oferuje Konspol w swym sztandarowym sklepie ,Królestwo Kurczaka".
- Ten pomysł czerpania ze studni zrodził się jakoś tak sam z siebie - mówi dyrektor Małgorzata Poręba. - Studnia od zawsze kojarzy się z obfitością, a Konspol oferuje obfitość wyrobów z kurczaka.
Trudno byłoby wyciągać z niej jednak pieczone pasztety czy też udka. Parówki tworzą naturalny łańcuch więc wybór był oczywisty. Poza wszystkim właśnie ten nasz wyrób jest bardzo lubiany przez wszystkie grupy wiekowe klientów. Od przedszkolaków aż po babcie i to we wszystkich stronach kraju.
Do tej pory, jedynie w ,Przekrojowych" żartach pytano ile kosztuje metr jamnika. Teraz w sklepach pytać będziemy o cenę metra serdelków i z zaskoczeniem usłyszymy, że po przeliczeniu wychodzi jedna parówka taniej niż zakupiona na kilogramy.
A co za frajda dla dzieci, kiedy mogą pokrcić sobie korbą i obiecać mamie, że wszystko co wyciągnęły ze studni zjedzą bez ociągania i płaczu.
Zanim pomysł stutni z serdelkami trafił do Nowego Sącza i ,Królestwa kurczaka", w którym kierowniczką jest Beata Kiryłów, został już dokładnie przetestowany przez Konspol w kilku hipermarketach na Dolnym Śląsku.
Obecnie każda z placówek tamtejszej sieci ,real" sprzedaja dwa kilometry serdelków co dnia.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?