Woprowcy przemierzają brzegi obydwu rzek w Nowym Sączu. Patrole są ośmiogodzinne. Bierze w nich udział na razie dziesiątka ratowników. Pieniądze za dyżury wypłaca magistrat, który otrzymuje na to państwowe środki.
Każdy dwuosobowy patrol posiada tzw. apteczkę R1, identyczną, jaką wożą ze sobą na akcje strażacy. Jest w niej aparatura do reanimacji. Dodatkowo ratownicy dysponują rzutkami, których mogą użyć w razie zauważenia tonącej osoby.
Grupa ratowników przeprowadziła pokazowe ćwiczenia z udziałem przygodnych plażowiczów nad rzeką Kamienicą w okolicach hipermarketu Rreal. - To miejsce w pogodne dni, soboty i niedziele jest wręcz oblegane przez sądeczan, a jest bardzo niebezpieczne - wyjaśnia prezes SWOPR Dariusz Gerhard. - Mało kto wie, że dno na przeciwległym brzegu Kamienica wymyła na głębokość pięciu metrów.
Woprowcy apelują szczególnie do rodziców, żeby nie spuszczali z oczu dzieci przebywających w wodzie. W najbliższych dniach nad Kamienicą w miejscach szczególnie często odwiedzanych przez kąpiące się osoby mają pojawić się tablice ostrzegawczo-informacyjne. - Dunajec jest zbyt zanieczyszczony na kąpiel - przestrzega prezes Gerhard.
Sądeckie Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe liczy trzystu członków gotowych w każdej chwili pospieszyć na ratunek. Główną siedzibę ma przy ul. Kilińskiego w Nowym Sączu, gdzie magazynowany jest stale jeden ponton do rzek górskich. Druga bazę mieści się w Gródku Nad Dunajcem, w której cumują cztery łodzie silnikowe. Tam też przebywa na dyżurze dyspozytor, który ma łączność ze wszystkimi patrolami, tymi nad rzeką i tymi na łodziach na Jeziorze Rożnowskim. Każdy może wezwać ratowników na pomoc pod numerem telefonu: 691 609 999
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?