Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PFRON nie płaci od dwóch lat na fundację Stanisława Koguta

Tatiana Biela
Tatiana Biela
Senator Stanisław Kogut, mimo ciążących na nim zarzutów, nie chce występować na zdjęciach z czarnym paskiem na oczach. Chce także, by publikowano jego nazwisko
Senator Stanisław Kogut, mimo ciążących na nim zarzutów, nie chce występować na zdjęciach z czarnym paskiem na oczach. Chce także, by publikowano jego nazwisko Janusz Bobrek
Zarząd Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych wydał oświadczenie, w którym informuje, że Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnych w Stróżach (gm. Grybów) od dwóch lat nie otrzymywała od funduszu żadnych środków na swoją działalność. Oświadczenie PFRON to reakcja na zarzuty korupcyjne wobec byłego senatora Stanisława Koguta oraz Marty M., dyrektor małopolskiego oddziału PFRON.

FLESZ - E-dowód ułatwi Ci życie, możesz go mieć za darmo

Michał Plewka rzecznik Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, nie pozostawia w tej sprawie żadnych wątpliwości.

- Po pierwszych sygnałach w 2018 roku o możliwych nieprawidłowościach, PFRON nie wypłaca Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym w Stróżach żadnych środków na realizację zadań zlecanych z zakresu rehabilitacji zawodowej i społecznej - informuje.

Plewka zapewnia również, że Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych od początku śledztwa udzielał Prokuraturze Regionalnej w Katowicach wszelkich informacji oraz przekazywał jej wszystkie oczekiwane dokumenty. Na czas przesłuchań Zarząd PFRON wyznaczył również osobę zastępującą Martę M., radną wojewódzką i dotychczasową dyrektor małopolskiego oddziału funduszu. Z nieoficjalnych informacji wynika, że wróciła już do pracy, ale Michał Plewka nie potwierdza tych informacji.

Miliony dla fundacji?

We wtorek, 14 stycznia, funkcjonariusze krakowskiej delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali byłego senatora Stanisława Koguta, jego syna Grzegorza oraz Martę M. Cała trójka usłyszała zarzuty korupcyjne dotyczące m.in. podejmowania się pośrednictwa w załatwieniu spraw w zamian za korzyści majątkowe oraz powoływania się na wpływy w instytucjach państwowych oraz samorządowych województwa małopolskiego. Samej Marcie M. zarzucono, że że obiecała udzielić, a następnie udzieliła korzyści majątkowej ówczesnemu senatorowi Stanisławowi Kogutowi na łączną kwotę trzech milionów złotych. Pieniądze miały być przekazane w postaci dofinansowania ze środków PFRON na rzecz Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym w Stróżach w formie dotacji i grantów na realizację projektów.

Choć senator i jego syn zostali zostali zatrzymani w areszcie na okres trzech miesięcy, Prokuratura Rejonowa w Katowicach zrezygnowała z tej formy sankcji wobec dyrektorki małopolskiego oddziału PFRON. Musiała jednak wpłacić kaucję w wysokości 70 tys. zł.

Kto komu załatwił pracę?

Marta M. to osoba dobrze znana na Sądecczyźnie. W swojej bogatej karierze zawodowej pełniła wiele różnych funkcji w tym m.in. pełnomocnika Zarządu Województwa Małopolskiego ds. Profilaktyki i Przeciwdziałania Uzależnieniom, eksperta wojewódzkiego ds. Informacji o Narkotykach i Narkomanii Województwa Małopolskiego. Była również pełnomocnikiem prezydenta Nowego Sącza ds. Społecznych.

Posadę dyrektor małopolskiego oddziału PFRON objęła w czerwcu 2016 roku. W wywiadzie dla Regionalnej Telewizji Kablowej były senator dał do zrozumienia, że to właśnie jemu zawdzięczała swoje stanowisko. - W pewnym okresie, kiedy kierowałem Prawem i Sprawiedliwością, między innymi ta pani, jest na tym stanowisku, na którym jest - powiedział (dosłowny cytat).

Dodał, że kiedy kierował strukturami PiS w okręgu 14 (nowosądecko-podhalańskim) nie zamykały się drzwi jego biura poselskiego.
- Tylu było przyjaciół - skwitował.

Koledzy i rywale

Choć Stanisław Kogut i Marta M. od lat byli członkami PiS, w 2019 roku o mały włos nie stanęli przeciwko sobie walce o fotel senatorski. Ówczesny senator, starający się o reelekcję startował do wyborów jako kandydat niezależny, natomiast Marta M. była kandydatką Prawa i Sprawiedliwości. Do ostatecznej rozgrywki między dwójką byłych kolegów partyjnych jednak nie doszło, ponieważ dyrektorka PFRON wycofała się z walki o fotel senatora. Przyczyną rezygnacji miały być powody osobiste. PiS szybko znalazł jej następcę, a okazał się nim być były współpracownik Stanisława Koguta radny powiatowy Wiktor Durlak. Udało mu się pokonać w walce wyborczej byłego senatora i to on ostatecznie reprezentuje okręg 14 w senacie.

To był szok

O ile kolejne zatrzymanie byłego senatora nie wzbudziło na Sądecczyźnie wielkiego zaskoczenia, pojawienie się nazwiska Marty M. na liście podejrzanych o korupcję wstrząsnęło nawet jej partyjnymi kolegami.

- Jestem w szoku - mówi po Patryk Wicher, poseł PiS, odmawiając komentowania zarzutów korupcyjnych, jakie postawiono jego partyjnej koleżance. Zaskoczenia nie krył też poseł Arkadiusz Mularczyk, który nie chciał jednak komentować sprawy. Także lokalnym działaczom i samorządowcom z innych partii również trudno uwierzyć, że Marta M. podejrzana jest o korupcję. Leszek Zegzda, radny miejski Nowego Sącza (PO), oraz były wicemarszałek Małopolski jest przekonany, że chodzi o jakąś wewnętrzną, polityczną rozgrywkę w PiS. Podkreśla, że zna dyrektor PFRON od wielu lat i że zawsze była bardzo zaangażowana w działalność społeczną i polityczną. - Marta jest aktywna, a nawet nadaktywna w sprawach związanych z szeroko rozumianą pomocą społeczną i wsparciem osób niepełnosprawnych - podkreśla.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: PFRON nie płaci od dwóch lat na fundację Stanisława Koguta - Gazeta Krakowska

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto