Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pierwszy trening Sandecji

Rafał Kamieński
Artur Minasyan ma szansę zastąpić Dariusza Zawadzkiego
Artur Minasyan ma szansę zastąpić Dariusza Zawadzkiego Rafał Kamieński
Już w najbliższy czwartek piłkarze Sandecji Nowy Sącz spotkają się na pierwszym treningu w tym roku. Wszystko wskazuje na to, że w skromniejszym piłkarsko, choć nie osobowo, niż jesienią gronie.

W czwartek piłkarze Sandecji Nowy Sącz spotkali się na pierwszym treningu w tym roku. W skromniejszym piłkarsko, choć nie osobowo, niż jesienią gronie.
Dariusz Zawadzki jest na 100% zawodnikiem Pogoni Szczecin. Piłkarz jest "dogadany" z portowym klubem, podobnie jak Sandecja z Pogonią. Przejście do Szczecina piłkarza, który ma ambicje ekstraklasowe, w tym momencie nie jest dla Sandecji najgorszym wyjściem. Zawadzki ma bowiem kontrakt z Sandecją do końca czerwca i wtedy mógły opuścić Sandecję za darmo. teraz Pogoń zapłaci za pomocnika 100 tys. zł.
Zresztą nie powinno dziwić, że Zawadzki chce grać wyżej, a aspiracje ekstraklasowe Pogoni są tajemnicą poliszynela.
Nic natomiat nie wyszło z pomysłu, by w odwrotną stronę wybrał się Olgierd Moskalewicz. Jest to po prostu piłkarz dla Sandecji zbyt kosztowny. Chodzący symbol Pogon Szczecin wiąże ze szczecińskim klubem chyba najwyższy kontrakt ze wszystkich graczy szczecińskich. To mówi samo za siebie.
Zawadzki to prawdopodobnie nie jedyny zawodnik, który opuści Sandecję w przerwie zimowej. Niemal pewny transferu do Resovii jest Piotr Chlipała, który już wstępnie ustalił warunki przejścia i czeka tylko na porozumienie między klubami.
Czy do transferu dojdzie, zależy od trenera Wójtowicza Wszak klub nie cierpi na nadmiar snajperów, Arkadiusza Aleksandra zaś najczęściej zastępował właśnie "Chlipek". Tyle że każdy piłkarz chce grać, a nie grzać ławę, i chętnie zamienia rolę zmiennika na podstawowego gracza w niższej lidze. Piotr Chlipała wyszedł w tej rundzie w podstawowej jedenastce tylko dwa razy. W Resovii pracuje Mirosław Hajdo, który prowadził Kolejarza Stróże z Chipałą w składzie, i Rafał Zawiślan, który do Sandecji z powrotem się nie wybiera.
Nie da się ukryć, że dla Sandecji odejście Zawadzkiego będzie wielką stratą. W tej sytuacji pojawia się wielka szansa dla Artura Minasyana, byłego reprezentanta Armenii, który był testowany podczas jesiennych sparingów ze Stalą Rzeszów i Resovią, a który dostał jeszcze kredyt zaufania - więc trener Wójtowicz sprawdzi go w okresie przygotowawczym i zapewne podczas wiosennych sparingów.
Na treningach ma się pojawić również Goran Mladenovic, który wcześniej zaliczył sezon w Kmicie Zabierzów. Pomocnik ten jest obdarzony znakomitymi warunkami fizycznymi i byłyby jednym z kandydatów na miejsce Zawadzkiego. Wracając do napastników - Sandecja nie traci z pola widzenia Mateusza Fryca z Naprzodu Jędrzejów. Zarzuca również sieć na innych kontynentach. W okresie przygotowawczym sprawdzeni zostaną dwaj albo trzej Nigeryjczycy i Boliwijczyk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto