Piwniczna-Zdrój: oryginalny pomysł burmistrza na tunel pod miastem

Temat nie jest nowy. Już kilka lat temu rozważano, gdzie wytyczyć obwodnicę. Nowością jest jednak wizja burmistrza, która zakłada skierowanie ruchu ciężarówek przez tunel wydrążony po zachodniej stronie miasta pod górą Czercz. - Od lat obserwuję wzmożenie ruchu ciężkich samochodów przez centrum naszego miasta. To nie sprzyja, ani wypoczynkowi turystów, ani ochronie zabytków. Tunel to najprostsze w tej chwili rozwiązanie - przekonuje Edward Bogaczyk, burmistrz Piwnicznej-Zdroju.

Zdaniem Bogczyka, dużo droższe i budzące sporo kontrowersji w środowiskach ekologicznych, byłoby skierowanie ruch samochodów (przed wjazdem do centrum miasta od Nowego Sącza) na nowy wiadukt, a potem poszerzoną i wzmocnioną ulicę Kościuszki - biegnącą u podnóża góry Kicarz. Jej wylot znajdowałby się za istniejącym mostem na Popradzie. Burmistrz Bogaczyk obawia się, że koszty takiego wariantu obwodnicy przerosłyby korzyści z inwestycji, nie mówiąc o spodziewanych protestach.

GDDKiA na razie dystansuje się do wizji burmistrza. - W naszych planachnie mamy na razie budowy obwodnicy Piwnicznej. Jeśli władze miasta przedstawią nam sensowny plan inwestycji i wstępny kosztorys, to weźmiemy pod uwagę w przyszłym roku - mówi Jacek Gryga, dyrektor GDDKiA w Krakowie.

Góra Kicarz jest elementem kluczowym dla ochrony wód mineralnych. Wszelkie prace przy niej, w tym ingerencja w stok, mogą pozbawić Piwnicznej nazwy "zdrój". To jak strzelenie sobie w kolano - mówi Radosław Ślusarczyk, prezes Stowarzyszenia "Pracownia nrz. Wszystkich Istot".

Bardzo sceptycznie o budowie tunelu w Piwnicznej wyrażają się geolodzy. - Układ skał w rejonie Piwnicznej i zagrożenie osuwiskami nie pozwala na takie inwestycje. Drążenie tam tunelu może okazać się bardzo niebezpieczne - informuje dr Lucyna Rajchel, geolog z AGH w Krakowie.