- Po zakończeniu prac zostanie zlikwidowanych aż 14 ograniczeń prędkości wprowadzonych wcześniej ze względu na zły stan torów - wyjaśnia Włodzimierz Zembol, dyrektor spółki PKP Polskie Linie Kolejowe SA w Nowym Sączu.
Powstały między innymi nowe przejazdy, rozjazdy i systemy bezpieczeństwa ruchu oraz stabilne nawierzchnie na przejazdach i dwóch mostach kolejowych. W Tuchowie utworzono lokalne centrum sterowania ruchem pociągów. To wszystko umożliwi niezakłóconą jazdę składów elektrycznych. - Wreszcie będziemy jeździć w sposób cywilizowany. Ale pociągów nie przybędzie - nadmienia dyrektor Zembol.
Barbara Węgrzynek, rzeczniczka prasowa Małopolskich Przewozów Regionalnych w Krakowie, nie przewiduje w rozkładzie jazdy wielkiej rewolucji. - Wszystko wyjaśni się w najbliższy piątek - zastrzega Węgrzynek. - Było już kilka terminów oddania tego szlaku do dyspozycji przewoźników i wciąż je przesuwano. W zależności od tego, jakie parametry techniczne torów i rozjazdów wyznaczy nam zarządca PKP Polskie Linie Kolejowe, pomyślimy o skróceniu czasu jazdy pomiędzy Krakowem a Nowym Sączem i Krynicą.
Rzeczniczka Małopolskich Przewozów Regionalnych wyklucza na razie zwiększenie częstotliwości kursów pasażerskich na Sądecczyznę. - Podróżujący nie zgłaszają takiej potrzeby - wyjaśnia.
Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Nowego Sącza. Zapisz się do newslettera!
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?