Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PKP wyremontuje stacyjki kolejowe dla podróżnych w Dolinie Popradu

Alicja Fałek
Widoczny na zdjęciu dworzec kolejowy w Piwnicznej Zdroju został wybudowany w 1886 roku i jest jednym z siedmiu, które zostaną wyremontowane. Będzie dostępny dla osób niepełnosprawnych
Widoczny na zdjęciu dworzec kolejowy w Piwnicznej Zdroju został wybudowany w 1886 roku i jest jednym z siedmiu, które zostaną wyremontowane. Będzie dostępny dla osób niepełnosprawnych Barbara Paluchowa
Aż 16 dworców kolejowych wzdłuż Doliny Popradu zostanie oddanych do użytku pasażerów. Sądeczanie już się cieszą, że przestaną marznąć.

Popadające w ruinę i zamknięte na głucho dworce kolejowe wzdłuż Doliny Popradu dostaną drugie życie. Spółka Polskie Koleje Państwowe w porozumieniu z sądeckimi gminami będzie remontować istniejące obiekty i budować nowe.

- Ogłosiliśmy przetarg na opracowanie dokumentacji projektów budowlanych i wykonawczych dla szesnastu dworców i stacji kolejowych - zaznacza Katarzyna Grzduk z biura prasowego PKP SA.

Mając gotową dokumentację, spółka będzie mogła ubiegać się o dotację na remont starych i budowę nowych dworców i przystanków.

Stoją ludzie na peronach

Dla mieszkańców Doliny Popradu, a zwłaszcza wiosek, z których nie jeżdżą autobusy do Nowego Sącza, pociąg to jedyny środek transportu. Dlatego, gdy z rozkładu jazdy zniknęły połączenia, dzięki którym mogli na czas dojechać do pracy w Sączu, protestowali. Poskutkowało to tym, że Koleje Regionalne dołożą pięć pociągów pomiędzy Nowym Sączem a Muszyną.

- Nowe połączenia pojawią się w rozkładzie już za kilka dni, więc ludzie się cieszą. Teraz mamy kolejny powód do radości - mówi Bogumiła Hyclak, pielęgniarka z Zubrzyka w gminie Piwniczna-Zdrój. - Kolej w końcu pomyślała o osobach, które czekają na pociąg. Od lat stoimy na peronie, bo dworzec jest zamknięty. Dobrze, że to się zmieni.

Bogumiła Hyclak od 30 lat dojeżdża do pracy pociągiem do Nowego Sącza. Narzeka, że kiedy pociąg się spóźniał, nie raz marzła lub mokła na peronie. Nie mogła usiąść w dworcowej poczekalni, ani skorzystać z toalety.

Stacyjki niszczeją

Z planów PKP cieszą się także władze gmin leżących wzdłuż Doliny Popradu.

- Jeżdżą nowoczesne pociągi, a dworce niszczeją w oczach i nie spełniają swoich funkcji - zauważa Jan Golba, burmistrz Muszyny. - A przecież to powinny być wizytówki każdej mniejszej miejscowości. Dobrze więc, że PKP zmieniło front i zamiast pozbywać się tych budynków, zamierza je remontować. Liczę na to, że to początek zmian i niebawem na tory wjadą szynobusy, albo pociąg panoramiczny, jako atrakcja turystyczna regionu - mówi.

Jacek Lelek, burmistrz Starego Sącza dodaje, że będzie można zagospodarować teren wokół stacji kolejowej na duży parking.

Z kolei Łukasz Wideł, wiceprezes Nowosądeckiego Stowarzyszenia Miłośników Kolei, zwraca uwagę na inny aspekt.

- Trasa Doliną Popradu jest niezwykle malownicza i ma ogromny turystyczny potencjał. Niektóre z tamtejszych dworców powstały w XIX wieku i to już zabytki. Dzięki planom PKP zostaną odnowione, a niektóre zrekonstruowane. Mowa chociażby o Łomnicy Zdroju, gdzie poprzedni obiekt spłonął, a nowy będzie jego odwzorowaniem.

Liczą na dotację

Firma, która wygra przetarg na przygotowanie dokumentacji, będzie musiała zachować historyczne elementy budynków, jak np. piec kaflowy na dworcu w Barcicach. PKP chce przywrócić remontowanym obiektom reprezentacyjny wygląd, a nowym nadać formę nawiązującą do istniejących dworców.

- Głównym naszym celem jest dostosowanie dworców do potrzeb wszystkich pasażerów i zapewnienie najwyższych standardów obsługi - zapewnia Katarzyna Grzduk. - Prace pozwolą też przywrócić linii kolejowej w Dolinie Popradu jej dawny potencjał turystyczny.

Spółka chce przebudować dworce w Starym Sączu, Barcicach, Rytrze, Piwnicznej-Zdroju, Piwnicznej-Hanuszowie, Wierchomli Wielkiej, Żegiestowie i Żegiestowie-Zdroju.

Stare budynki w Młodowie i Zubrzyku zostaną rozebrane, a w ich miejsce powstaną nowe. Na stacjach w Nowym Sączu Biegonicach, Łomnicy-Zdroju i Miliku również powstaną nowe obiekty. W Andrzejówce, Muszynie i Powroźniku, gdzie nie ma dworców, remontowana będzie mała architektura.

PKP zamierza pozyskać środki na budowę i remonty z budżetu Małopolski.

- Mamy środki unijne na takie inwestycje, a konkretnie 20 mln zł - przyznaje Leszek Zegzda, członek Zarządu Województwa Małopolskiego. - W trzecim kwartale tego roku ogłosimy konkurs. Mam nadzieję, że PKP będzie gotowe i złoży swój projekt.

ZOBACZ TAKŻE: Policja radzi, jak zapobiegać kradzieżom samochodów

źródło: naszemiasto.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto