Tegoroczna akcja prewencyjna policji opatrzona kryptonimem ,Znicz" była prowadzona na drogach Sądecczyzny do 31 paździenika do 4 listopada. Jak ocenia rzecznik prasowy Miejskiej Komendy Policji w Nowym Sączu komisarz Elżbieta Mężyk okazał się ten czas okresem spokoju.
- Przez te pięć dni na drogach Sądecczyzny wydarzyło się pięć wypadków - mówi komisarz Elżbieta Mężyk. - Taka lub większa ilość wypadków zdarza niekiedy w tylko jeden dzień. W tych pięciu wypadkach drogowych niestety jedna osoba straciła życie.
Czworo ludzi zostało rannych. Jeśli analizować kto zawinił tym tragediom, to według ustaleń w trzech przypadkach sprawcami byli piesi, w dwu kierowcy. W czasie trwania akcji ,Znicz" odnotowane zostały także dwadzieścia dwie poważne kolizje, w których uszkodzone są samochody, ale nikt w ich wyniku nie ucierpiał.
Czasem powodowały one bardzo poważne utrudnienia w ruchu, bo w okresie wyjazdów na groby bliskich na drogach panował tłok.
Najtragiczniejszy z tych wypadków na drogach zdarzył się wieczorem w przeddzień Święta Zmarłych. Jak informowała ,GK" W Wojnarowej na terenie gminy Korzenna pod kołami hiundaya zginął 73-letni pieszy.
Najdziwniejszym zdarzeniem była kolizja na ul. Żywieckiej w Nowym Sączu. Tam sprawcą okazał się 30-letni kierowca volkswagena golfa. Kiedy na miejscu zjawił się policyjny patrol okazało się, że mężczyzna ten wyrokiem sądu już wcześniej ma odebrano prawo do prowadzenia pojazdów, a zakaz ten obowiązuje go do marca 2002 r.
Jakby tego nie dosyć aklomat wykazał, że ów niepoprawny kierowca ma w wydychanym powietrzu aż 2,93 promila alkoholu.
Pismak przeciwko oszustom - fałszywe strony lotniska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?