Kradzież zauważyła obsługa i powiadomiła policję. Natychmiast wysłano radiowóz. Policjanci na miejscu wylegitymowali 36-letniego mieszkańca Będzina (woj. śląskie), który miał wynosić trunki do zaparkowanego przed sklepem samochodu.
- W aucie siedział inny mężczyzna z tego miasta, który starał się ukryć kilka butelek alkoholu - informuje starszy sierżant Iwona Grzebyk-Dulak, rzeczniczka sądeckiej policji. - W reklamówkach na tylnych siedzeniach leżało jeszcze kilkanaście kolejnych butelek z taką samą zawartością.
Obaj mężczyźni nie mieli paragonu świadczącego o zakupie towaru. Wyznali, że alkohol skradli w innym mieście, ale nie zdradzili, w jakim. Funkcjonariusze sprawdzili sklepowy monitoring przy Lwowskiej. Zauważyli, że złodziejom pomagały kobiety.
Dwadzieścia minut później zatrzymali dwie mieszkanki Będzina w wieku 24 i 29 lat. Ustalili, że całej czwórce udało się wynieść z sądeckiego sklepu alkohol o łącznej wartości blisko 400 złotych. Pozostałe trunki znalezione w samochodzie nie pochodziły z tutejszej placówki.
Zatrzymani trafili do policyjnego aresztu. Za kradzież grozi im od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?