Czytaj także: Widzew i Jagiellonia zaprotestują w Krakowie przeciw zamkniętym trybunom
Stowarzyszenie kibiców sądeckiego klubu zorganizowało... wyjazd turystyczny do Łęcznej. Oficjalny cel wycieczki: zwiedzanie budynku starostwa powiatowego w Łęcznej, który, jak czytamy na kibicowskiej stronie, "posiada unikalną i ciekawą architekturę". Zwiedzanie miało trwać godzinę, a w czasie wolnym od 16.30 do 19.30 każdy kibic mógł indywidualnie obejrzeć mecz Sandecji z Górnikiem. Nikt bowiem nie zabrania indywidualnie kupić biletu.
- Oczywiście zgłosiliśmy wcześniej nasz wyjazd tamtejszej policji, razem z głównym celem przyjazdu na Lubelszczyznę - opowiada szef stowarzyszenia Miłosz Jańczyk.
Jest wyjazd do Łęcznej!
Na koncepcie poznała się jednak lubelska policja. Od rogatek miasta już eskortowała sądeczan. Nie pod starostwo, ale prosto pod stadion. Tam po 10 minutach pojawiła się policja z bronią gładkolufową i kazała się zapakować z powrotem. Posypało się kilka mandatów i było po kibicowaniu. - Nikt nie miał ze sobą nawet połowy szalika w barwach klubowych, wszyscy zachowywali się przyzwoicie, ale dyskusji nie było - narzeka Jańczyk.
Komendant sądeckiej policji, Rafał Leśniak nie komentuje odesłanie sądeckich kibiców z Łęcznej. - To była decyzja tamtejszej policji - zaznacza.
Sandecja kolejny mecz wyjazdowy zagra w środę Bielsku-Białej. Na razie nie wiadomo, czy kibice pojadą dopingować drużynę.
- Omówimy to jeszcze - mówi Jańczyk. - Piłkarze grają dla kibiców, bez tego mecz nie ma sensu. W Bielsku jest niewątpliwie więcej zabytków niż w Łęcznej - kończy prezes Stowarzyszenia Kibiców Sandecji.
Chcesz iść za darmo do Parku Wodnego w Krakowie? Rozdajemy bilety.**Rozdajemy bilety**
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?