Według komendanta sądeckiej policji inspektora Henryka Koziała, rekord głupoty należy do 35-latka z Rytra, który kierował autobusem. Miał w oddechu ponad 0,5 promila alkoholu. Wpadł podczas kontroli drogowej w Szczawniku. Tylko w poniedziałek policjanci zatrzymali trzech kierowców opojów, którzy legitymowali się ponad dwoma promilami alkoholu w oddechu.
W Nowym Sączu na ul. Barskiej około północy mercedesem kierował kompletnie pijany 62-letni krakowianin. W Starej Wsi koło Grybowa renaulta prowadził mężczyzna zamroczony alkoholem, 40-latek z Siołkowej. W Mochnaczce Wyżnej 27-letni mieszkaniec tej wioski jechał rowerem mając ponad 2 prom. w oddechu.
- Nie tylko kierowanie pojazdem po pijanemu stanowi grzech ciężki - podkreśla o. Stanisław Jopek SJ, proboszcz parafii kolejowej w Nowym Sączu. - Jest nim każde wykroczenie drogowe. Określenia "wykroczenie" nie należy brać w znaczeniu prawnym. Dla Kościoła chodzi o wszelkie przewinienia na drodze.
Duszpasterz sądeckich motocyklistów ks. Ryszard Kudroń precyzuje, że złe zachowanie na drodze to łamanie piątego przykazania "nie zabijaj". - Ci, którzy nie potrafią powstrzymać się od picia, powinni się leczyć - dodaje.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?