Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat nowosądecki: "służbowe" podróże pod lupą RIO

A. Arendowski, I. Kamieńska
Rozliczenia delegacji służbowych w Starostwie Powiatowym w Nowym Sączu trafią do Regionalnej Izby Obrachunkowej w Krakowie. Zdecydowała o tym jednogłośnie komisja rewizyjna rady powiatu nowosądeckiego.

W budynku starostwa doszło w poniedzialek do konfrontacji członków komisji i starosty Jana Golonki. Powodem był jej protokół, w którym trójka radnych (Józef Świgut, Krzysztof Cycoń i Jarosław Gliński) zarzuciła członkom zarządu powiatu nadużycia przy korzystaniu ze służbowych aut.

Przeczytaj także: Nowy Sącz: afera w starostwie, prywatne podróże służbowym samochodem

Chodzi m. in o drastyczne zawyżanie liczby kilometrów, które w dokumentach służbowych figurowały jako wyjazdy do podsądeckich miejscowości. Komisja wytknęła też staroście, że jego podróży w ogóle nie można skontrolować z uwagi na brak stosownej dokumentacji.

Podczas poniedziałkowego posiedzenia najpierw odczytano oświadczenie starosty Golonki. W piśmie, które doręczono członkom komisji rewizyjnej, jego autor nie odniósł się bezpośrednio do nieprawidłowości wykrytych w dokumentacji delegacji Józefa Brońskiego i Józefa Zygmunta.

- "Członkowie zarządu wykonują swoje zadania/pracę zarówno w siedzibie starostwa - na terenie Nowego Sącza oraz na terenie Powiatu Nowosądeckiego" - napisał starosta.

W odpowiedzi na zarzut braku dokumentacji własnych wyjazdów służbowym autem odesłał komisję do... kalendarza. - "Celowość wyjazdu tym samochodem określić można m.in. w oparciu o kalendarz pracy zarządu powiatu, gdzie odnotowane są spotkania, w których uczestniczą osoby korzystające z tego pojazdu" - czytamy w oświadczeniu Golonki, które skwitował stwierdzeniem, że zarzuty są "nieprawdziwe i przedwczesne".

- Skoro zarzuca się nam brak kompetencji, to niech zajmą się tym fachowcy. Doszło ewidentnie do naruszenia finansów publicznych, a takimi sprawami zajmuje się właśnie Izba Obrachunkowa - stwierdził radny Józef Świgut.

Starosta odpowiadał na pytania podniesionym głosem. Nie wyjaśnił zawyżonej liczby przejechanych kilometrów w rozliczeniach dwóch członków zarządu. Gdy poproszono go o dokumentację pojazdu, z którego korzysta, zerwał się z krzesła i wyszedł z sali.

Co myślisz o zachowaniu starosty? Skomentuj!

Pokaż, kogo popierasz. Już dziś oddaj głos na prezydenta Nowego Sącza

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Pirat drogowy: za jednym zamachem dostał 29 punktów

Maciej Szumowski stał się legendą. Idź jego drogą. Wejdź na szumowski.eu

A może to Ciebie szukamy? Zostań miss internetu województwa małopolskiego

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Powiat nowosądecki: "służbowe" podróże pod lupą RIO - Nowy Sącz Nasze Miasto

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto