Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powyborcze podsumowania w Nowym Sączu. Posłowie o wynikach

Klaudia Kulak
Klaudia Kulak
Czas powyborczy to dobry moment na podsumowania. Nie brakuje ich w Nowym Sączu. Tutaj rekordowe poparcie odnotował poseł Arkadiusz Mularczyk zdobywając 62 758 głosów, choć startował z drugiego miejsca na liście PiS. Zapowiada dalsze działania na rzecz regionu. Z kolei reprezentanci KO podkreślają, że są zadowoleni z wzrostu poparcia.

Okręg wyborczy nr 14, który swoim zasięgiem obejmuje Nowy Sącz oraz powiaty: nowosądecki, limanowski, gorlicki, nowotarski i tatrzański. Po podliczeniu głosów ze wszystkich 667 obwodowych komisji wyborczych okazało się, że największym poparciem cieszyło się Prawo i Sprawiedliwość osiągając 53,73 proc. głosów. W porównaniu z wynikiem z wyborów parlamentarnych z 2019 r. partia Jarosława Kaczyńskiego w Subregionie Sądeckim straciła jednak wyborców. Cztery lata temu na PiS zagłosowało aż 65,80 proc. uprawnionych.

- Wygraliśmy wybory i mamy największą liczbę posłów, ale opozycja zbiera się razem i planuje utworzenie rządu z wszystkich partii opozycyjnych. Najbliższe tygodnie pokażą, jaki będzie ostatecznie kształt rządu w naszym kraju. Opozycja przeżywa euforię, bo ma tysiące stanowisk, po które może sięgać, a stan finansów jest dobry więc będą mogli przez pierwsze miesiące funkcjonować spokojnie - mówił w Nowym Sączu Terlecki.

Co miało wpływ na taki wynik wyborów? Jak zauważa poseł Arkadiusz Mularczyk, zostały popełnione pewnego rodzaju błędy. - Dzisiaj je analizujemy. Wystartowała tutaj formacja „Polska jest jedna”, która odwołała się do wartości chrześcijańskich zdobywając 4,5 procenta głosów i zabierając nasz elektorat jednocześnie nie zdobywając żadnego mandatu - podkreśla Mularczyk.

Zwraca również uwagę na turystykę wyborczą, która została dostrzeżona w okręgu nr 14 i mogła ona jego zdaniem zachwiać proporcje, które były na tym terenie wcześniej. - W Szczawnicy, Krynicy, Muszynie czy Zakopanem przybyło tysiące wyborców nie mieszkających w naszym okręgu wyborczym. Mam informacje od wójtów sądeckich miejscowości, że przyjeżdżały tam całe autobusy z osobami spoza okręgu - mówi Mularczyk.

Jak dodaje zarówno na poziomie okręgu, jak i kraju wyniki zostaną poddane analizie, ale jego zdaniem sześć mandatów poselskich to silna reprezentacja i duży potencjał. - Niezależnie od tego czy będziemy w opozycji, czy współrządzić jesteśmy gotowi do ciężkiej pracy na rzecz mieszkańców - zapowiada poseł.

Z kolei Koalicja Obywatelska uzyskała wynik wyższy o 34 procent, niż miało to miejsce w 2019 roku. Zdaniem członków partii to bardzo dobry wynik, bo dzięki nim ziemia sądecka ma w parlamencie dwóch reprezentantów - Piotra Lachowicza oraz Weronikę Smarduch.

- Te dwa mandaty to wynik bardzo ciężkiej pracy całego naszego zespołu. Bez żadnej z osób na liście nie byłoby takiego efektu. Już zaczęliśmy pracę i będziemy zawsze blisko mieszkańców. Chcielibyśmy, żeby w każdym powiecie było biuro poselskie i aby każdy mógł przychodzić do nas z swoimi problemami - mówiła w Nowym Sączu Smarduch.

Drugim posłem, który otrzymał mandat jest Piotr Lachowicz, który podziękował za poparcie wyborców oraz wysoką frekwencje. - Wynik Nowego Sącza był jednym z lepszych w regionie jeżeli chodzi o nasze ugrupowanie. W 2019 roku głosowało na nas 22,5 procenta, a w tym roku 27,5 procenta. Ten wynik mówi sam za siebie - mówi Lachowicz.

To wyjątkowe miejsce na mapie Małopolski. Astro Centrum w Chełmcu oficjalnie otwarte!

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Powyborcze podsumowania w Nowym Sączu. Posłowie o wynikach - Gazeta Krakowska

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto