Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożar w Kamionce Wielkiej. Drewniany dom spłonął niemal w całości. W środku było pięć osób, dwie z nich wyniósł mieszkaniec [ZDJĘCIA]

Joanna Mrozek
Joanna Mrozek
Pożar drewnianego domu w Kamionce Wielkiej. Do zdarzenia doszło 13 listopada po godz. 17. W środku przebywało pięć osób. Mieszkaniec budynku wyniósł dwie osoby z niepełnosprawnościami. Reszta bezpiecznie opuściła palący się dom. Ogień strawił niemal cały budynek. Ze względu na trudny dojazd strażacy mieli problem z dotarciem na miejsce. Działania prowadzą tam strażacy z OSP Bogusza, OSP Mystków, OSP Królowa Górna, OSP Mszalnica i z JRG nr 1 w Nowym Sączu.

FLESZ - Polska odchodzi do węgla Jest porozumienie

od 16 lat

Po dojechaniu na miejsce zdarzenia prawie cały budynek objęty był ogniem. W domu znajdowało się pięć osób, które przed przybyciem straży opuściły budynek. Po zabezpieczeniu miejsca zdarzenia od budynku został odcięty dopływ prądu i gazu.

- Zbudowano linie gaśnicze i podano dwa prądy wody w natarciu na palący się budynek. Ze względu na trudną lokalizację i brak dostępu do źródła wody na miejsce pożaru dysponowane były kolejne zastępy. W międzyczasie znaleziono zbiornik wodny (basen), który znajdował się około 400m dalej za zgodą właściciela posłużył nam jako punkt zaopatrzenia wodnego (Niagara)- relacjonują strażacy z OSP Królowa Górna.

Po wstępnym ugaszeniu ognia strażacy zaczęli rozbierać uszkodzone elementy konstrukcyjne domu, które mogły stwarzać zagrożenie. Około godziny 23 ostatnie zastępy po wykluczeniu zagrożenia pożarowego powróciły do bazy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Pożar w Kamionce Wielkiej. Drewniany dom spłonął niemal w całości. W środku było pięć osób, dwie z nich wyniósł mieszkaniec [ZDJĘCIA] - Gazeta Krakowska

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto