Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożar Wyskitna: 62-latek spłonął w kontenerze [ZDJĘCIA]

Stanisław Śmierciak
fot. bryg. Paweł Motyka
Samotnie mieszkający, 62-letni, mężczyzna stracił życie w pożarze, który wybuchł w poniedziałek wieczorem w Wyskitnej koło Grybowa. Łuna nad ulokowaną wysoko w górach małą wioską Wyskitna pojawiła się około godz. 19. Nie było wiadomo gdzie się pali, bo cały teren spowijała gęsta mgła.

Jak relacjonuje sołtyska Wyskitnej Anna Poznańska, druhowie z miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej ruszyli do akcji, jak to się mówi, w ciemno kierując się w stronę lasu, bo tam był poblask. Natychmiast zaalarmowano też inne straże pożarne. Okazało się, że płonął dom stojący samotnie w najwyżej położonej części wsi i to usytuowany nie bezpośrednio przy drodze.

Określenie dom jest tu nieco na wyrost, bo był to zakupiony przez gminę kontener mieszkalny, do którego mieszkający w nim mężczyzna dobudował dodatkowe pomieszczenie. Ten kontener mężczyzna dostał od samorządu gminnego po wielkim pożarze, który strawił jego własne gospodarstwo około dwóch lat temu. Wówczas mężczyzna cudem uniknął śmierci w płomieniach. Teraz również mógł ocaleć, bowiem wydostał się z gorejącego budynku.

- Sąsiad, a zarazem daleki krewny mieszkańca gorejącego domu, ujrzał go pierwszy - relacjonuje sołtyska. - Mężczyzna, którego dom płonął chciał gasić ogień śniegiem. Był niekompletnie ubrany, bo wybiegł bez spodni i być może wrócił do trawionego ogniem budynku, by ubrać się. Wtedy musiała na niego runąć jakaś przepalona belka. Strażacy znaleźli zwęglone ciało dokładnie osiemnaście minut po ósmej, w miejscu, gdzie mogły być jego ubrania.

Stało się to w czasie, kiedy sąsiad wzywał na pomoc straże pożarne. Przyjechało ich aż osiem. W tym jednostki PSP z Nowego Sącza. Z pożaru ocalały psy hodowane przez mężczyznę, który zginął w pożarze. Jak informują komendant miejski policji w Nowym Sączu inspektor Henryk Koział i zastępca komendanta miejskiego PSP w Nowym Sączu brygadier Paweł Motyka, w tej chwili jeszcze nie można określić co było przyczyną pożaru. Dogaszanie zgliszcz wciąż trwa. Na miejsce tragedii ma przyjechać prokurator z Gorlic.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto