Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prezydent rozlicza i likwiduje spółkę Sądecka Infrastruktura Miejska

Redakcja
Anna Bednarczyk-Maśko (z lewej) i prezydent Ludomir Handzel uważają, że SIM należy zlikwidować
Anna Bednarczyk-Maśko (z lewej) i prezydent Ludomir Handzel uważają, że SIM należy zlikwidować Janusz Bobrek
Prezydent Ludomir Handzel chce zlikwidować Sądecką Infrastrukturę Miejską. Zlecony przez niego audyt wykazał wiele nieprawidłowości w zarządzaniu spółką. Na jej rozwiązanie muszą się jednak zgodzić radni.

Sądecka Infrastruktura Miejska powstała pod koniec 2015 roku na wniosek prezydenta Ryszarda Nowaka, a jej prezesem został poprzedni sekretarz miasta Marek Oleniacz. Już wtedy część radnych nie widziała sensu powoływania spółki komunalnej, której funkcjonowanie miało się opierać na przejęciu zadań innych podmiotów, m.in. STBS czy MPK.

Zaraz po przejęciu władzy nowy prezydent Ludomir Handzel zapowiedział, że dotychczasowa działalność SIM zostanie gruntownie przeanalizowana, ale nie wróżył spółce dobrej przyszłości. Co ciekawe, odchodzący prezes Sądeckiej Infrastruktury Miejskiej Marek Oleniacz sam nie był do końca przekonany, czy spółka jest miastu niezbędna.

- Od jakiegoś czasu uważałem, że spółka powinna dostać więcej zadań, bo w tym kształcie, jaki mamy w tej chwili, jest tego za mało - komentował wówczas w rozmowie z „Gazetą Krakowską”. Dziś Oleniacz jest prezesem podlegającego marszałkowi województwa Regionalnego Centrum Administracyjnego. W SIM zastąpiła go Anna Bednarczyk-Maśko.

Ludomir Handzel zlecił audyt, który wykrył nieprawidłowości i zadłużenia. W stustronicowym raporcie można przeczytać m.in. o tym, że spółka zawierała umowy z prawnikami za korzystanie z jednej z kancelarii prawnych, zaś brakuje dokumentów potwierdzających realizację usług na kwotę 97 tys. zł. Zespół przeprowadzający audyt przeanalizował działania spółki pod względem zgodności z prawem i skuteczności działań. Sprawdzono również wiarygodność sprawozdań i rozliczanie środków. Stwierdzono brak podstawowych dokumentacji, procedur zakupowych i regulaminu oraz nieracjonalne działania powiązane z urzędem miasta. Za rok 2018 spółka uzyskała stratę w wysokości 169 tys. zł.

- W kampanii wyborczej obiecałem audyt podmiotów, których właścicielami są mieszkańcy Nowego Sącza. Wynik audytu jest jednoznaczny. Wprowadziłem punkt do porządku obrad rady miasta zmierzający do tego, aby w sposób cywilizowany zlikwidować spółkę SIM - poinformował prezydent Handzel i obiecał, że w związku z likwidacją spółki, jej pracownicy dostaną propozycję pracy w innych miejscach. Obowiązki SIM zostaną przekazane innym miejskim spółkom.

Juto jeden z ostatnich punktów sesji Rady Miasta Nowego Sącza dotyczyć będzie rozwiązania Sądeckiej Infrastruktury Miejskiej.

- Sama idea powstania tej spółki była nieporozumieniem. Moim zdaniem spółka powstała, aby stworzyć następne dobrze płatne stanowiska, przejęcie zakresu czynności od STBS było nieporozumieniem. Ono dobrze radziło sobie z zarządzaniem zasobami mieszkalnymi miasta, więc po co to było zmieniać? Dobrym pomysłem było powołanie brygady remontowej w strukturach SIM, ale nie powstała. Więc zostaje tylko nieporozumienie i strata publicznych pieniędzy - komentuje Tadeusz Gajdosz, radny PO.

- Bardzo się ciszę że ten sztucznie powołany twór wreszcie zniknie. Życie zweryfikowało jak jest potrzebny, a audyt wykazał szereg nieprawidłowości w jego zarządzaniu. Zagłosuję oczywiście za likwidacją - zaznacza Józef Hojnor, radny PO.

- Nie ma co utrzymywać czegoś na siłę. Jestem zwolennikiem likwidacji spółki i utworzenia zakładu gospodarki komunalnej, który zapewniłby nam nawet oszczędności - zgodny jest Artur Czernecki z PiS.

Mniej zdecydowany jest za to Michał Kądziołka, radny Wybieram Nowy Sącz.

- Decyzję podejmę na sesji - odpowiada.

Komentarz Jakuba Prokopowicza, radnego Koalicji Nowosądeckiej:
„Samo powstanie spółki było dziwną decyzją. Podejrzewam, że podyktowane tylko chęcią zapewnienia zatrudnienia dla kilku osób, w tym byłego sekretarza miasta Marka Oleniacza. Pamiętać należy także o składzie rady nadzorczej spółki: Józef Kantor, Grzegorz Haslik oraz Dorota Goławska. Nie bez echa odbiło się powołanie Marty Piech - żony ówczesnego zastępcy prezydenta Wojciecha Piecha, a obecnie radnego miasta Nowego Sącza i sekretarza województwa małopolskiego, do rady nadzorującej pracę prezesa. Moim zdaniem dalsze trwanie tego podmiotu jest pozbawione całkowicie sensu. Zadania spółki i pracowników można rozdysponować do innych wydziałów, czy spółek miejskich, oszczędzając tym samym pieniądze sądeczan, na lokalu, kadrze kierowniczej i zarządzie. Gwoździem do trumny jest bez wątpienia audyt przeprowadzony przez zewnętrzną, niezależną firmę, który w swojej treści daje, w mojej ocenie, podstawy do skierowania sprawy do prokuratury. Rażąca niegospodarność i wydatki- ok. 70 proc. dochodów idzie na same wynagrodzenia skutkują tym, że spółka zamyka rok 2018 ze stratą przewyższającą kapitał zakładowy. Niestety, aby pracownicy otrzymali wynagrodzenia konieczne jest dokapitalizowanie spółki z budżetu miasta kwotą ok. 200 tysięcy złotych. Osobiście będę głosował za likwidacją spółki, oraz dokapitalizowaniu jej, mając na uwadze pracowników, oraz ich rodziny".

WIDEO: Jak radzić sobie z nieuczciwym kolegą z pracy?

Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Prezydent rozlicza i likwiduje spółkę Sądecka Infrastruktura Miejska - Gazeta Krakowska

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto