Prezydent walczy ze skutkami koronawirusa. Proponuje program osłonowy

Prezydent przedstawił mieszkańcom swoją propozycję podczas spotkania radnych Koalicji Nowosądeckiej i Koalicji Obywatelskiej, do którego doszło kilka dni temu w ratuszu.

- Nie będę państwa namawiał do zaciągania dodatkowych zobowiązań, pożyczek, kredytów. Lepiej zastosować formułę pomocy – tu i teraz. Taką, która pomoże przetrwać te trudne chwile - mówił do zebranych w sali reprezentacyjnej ratusza.

"Konkrety nowosądeckie" zawierają na razie sześć punktów, ale Ludomir Handzel zapewnia, że program będzie się dalej rozwijał. W jego przygotowaniu prezydent miał się sugerować pomysłami podsuniętymi m.in. przez samych mieszkańców.

Na razie prezydenckie propozycje obejmują wykupienie 1000 kursów taxi dla osób powyżej 60 roku życia, przesunięcie terminów spłat podatków i opłat lokalowych, sfinansowanie zakupu żywności dla personelu sądeckiego szpitala oraz posiłków służb medycznych, wsparcie zdalnego nauczania uczniów klas ósmych i maturalnych, zakup maseczek ochronnych dla pracowników sądeckiego szpitala, sklepów oraz aptek a także obniżenie czynszu do złotówki ( w marcu i kwietniu) dla wszystkich przedsiębiorców, którzy prowadzą działalność gospodarczą w lokalach należących do miasta.

Jak z obliczeń ratusza wynika, miasto najwięcej kosztów poniesie w związku z obniżeniem o 99 procent czynszów dla sądeckich przedsiębiorców.

- Brak takiego programu mógłby jednak kosztować mieszkańców znacznie więcej - przekonuje Ludomir Handzel.

Prezydent dysponuje rezerwą na działania kryzysowe, chciałby też przesunąć 250 tys. zł na rezerwę ogólną ale, jak tłumaczy, krok taki wymaga uchwały rady miasta.

- Wkrótce ponowię wniosek o odbycie sesji - mówi i deklaruje, że zapewni radnym niezbędne środki bezpieczeństwa.

Leszek Zegzda, radny Koalicji Obywatelskiej uważa, że pomysł prezydenta to dobry krok w kierunku wsparcia tych mieszkańców, którzy są najbardziej narażeni na skutki epidemii koronawirusa. Podkreśla jednak, że konieczna jest dyskusja radnych nad dalszymi krokami władz w tym trudnym okresie.

- Mieszkańcy muszą mieć poczucie, że osoby obdarzone przez nich zaufaniem w wyborach, wywiązują się ze swoich zobowiązań mówi.

Zegzda cieszy się, że program jest rozwojowy, bo jak zauważa, z upływem czasu mogą pojawić się kolejne problemy, którymi władze miasta będą musiały się zająć

Michał Kądziołka, radny klubu PiS Wybieram Nowy Sącz nie chce komentować propozycji prezydenta bo, jak mówi, zna je tylko pobieżnie z przekazów medialnych.

- Prezydent, przygotowując swój program, nie konsultował się z naszym klubem i nie przedstawiał swoich rozwiązań - podnosi.

Podobnie jak jego kolega z Koalicji Obywatelskiej uważa, że radni muszą się spotkać, aby przedyskutować podstawowe dla mieszkańców kwestie. Na razie nie przesądza jednak w jakiej formie miałoby się odbyć to spotkanie oraz ewentualna sesja rady miasta. Radni z jego klubu wysłali prezydentowi listę propozycji, wśród których znajduje się także spotkanie w formie on line.