FLESZ - Polska żywność nie jest eko. A wszystko przez węgiel
Młodzi sądeczanie działający w Młodzieżowym Strajku Klimatycznym, ale też osoby starsze, którym los planety nie jest obojętny wyszli na ulicę walczyć z biernością wobec postępujących zmian klimatycznych. Pod Dębem Wolności na plantach zgromadziło się ok. 200 osób. Mieli transparenty jak ,,Nie ma planety B”, ,,Ziemia staje się teraz gorętsza niż Michał Żebrowski” ,,Najpierw natura, potem matura” i wiele innych.
Dlaczego mówicie nam, że powinniśmy siedzieć w szkole i przygotowywać się na przyszłość, która dla nas nie nadejdzie?-pytali organizatorzy strajku klimatycznego.
Mikołaj Gumulski, organizator MSK był zaskoczony, że tyle osób wzięło udział w proteście i nie była to tylko młodzież.
-Zmiany klimatyczne dotyczą nas wszystkich ponad wiekiem, ponad podziałami politycznymi. Starsze osoby myślą o przyszłości swoich wnuków, czy dzieci. To jest nasza wspólna sprawa- mówił 17-letni Mikołaj, który mocno wierzy w to, że młodzi ludzie mają tę siłę żeby zmieniać świat.
Przedstawiciele Młodzieżowego Strajku Klimatycznego w poniedziałek byli na spotkaniu w sądeckim ratuszu, gdzie przedstawili swoje postulaty, na które wstępnie władze miasta wypowiedziały się pozytywnie. Niestety na piątkowym strajku nikt z lokalnej władzy się nie pojawił.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?