Kierowcy od przeszło czterech lat czekają na niespełna 1,5-kilometrowy odcinek drogi, która połączy rondo w Biczycach Dolnych z rondem na ul. Marcinkowickiej i tym samym połączy obwodnicę zachodnią i północną Nowego Sącza. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Krakowie zapowiedziała, że łącznik powstanie do końca 2020 roku. Wszystko wskazuje na to, że tak jednak nie będzie.
Za drogie oferty
GDDKiA w Krakowie unieważniła właśnie przetarg na budowę tzw. obwodnicy Chełmca. Wpłynęły dwie oferty i obie przewyższały kwotę, którą planowano przeznaczyć na sfinansowanie zadania.
Dyrekcja na ten cel zabezpieczyła 32,6 mln zł. Tymczasem jedna oferta opiewała na 55,2 mln zł, a druga na 56,8 mln zł.
- Ceny jakie zaproponowano mogą zdumiewać i to bardzo. Nie tak dawno podpisaliśmy umowę na rozbudowę drogi w Modlnicy, gdzie powstanie 1,7 km drogi oraz dwa ronda, a koszt to niecałe 35,5 mln zł - mówi Iwona Mikrut, rzeczniczka Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Krakowie. - Jak to możliwe, że krótsza droga, z mniejszym zakresem prac ma kosztować o 20 mln zł?
Stare kosztorysy
Bernard Stawiarski, wójt gminy Chełmiec, unieważnienie przetargu uważa za jeden z większych skandali.
- Posługują się wyliczeniami z 2014 roku, kiedy to ceny materiałów i nie tylko wzrosły nawet dwukrotnie - podnosi Stawiarski, który w łączniku obwodnic widzi jedyną nadzieję na rozładowanie korków w centrum Chełmca. - My sami to widzimy na przykładzie naszych gminnych przetargów, że kosztorysy przygotowane rok temu są już nieaktualne, a co dopiero pięć lat temu!
Wójt Chełmca obawia się, że unieważnienie przetargu spowoduje kolejne przesunięcie realizacji inwestycji, a na to jego zdaniem nie ma czasu. - Jeden z mieszkańców zaskarżył do Samorządowego Kolegium Odwoławczego decyzję środowiskową dla budowy łącznika. Może więc być uchylona w każdej chwili - wyjaśnia Bernard Stawiarski. - Dlatego tak ważne jest, żeby ruszyć z pracami póki jeszcze decyzje jest prawomocna.
Zdaniem Stawiarskiego GDDKiA powinna na ten cel przeznaczyć więcej środków i szybko podpisać umowę z wykonawcą.
O tym, że ceny będą rosły mówi Tomasz Ćwikowski, prezes firmy budowlanej ERBET z Nowego Sącza. - Zlecający często posługują się nieaktualnymi kosztorysami, a potem mają do nas pretensje - podnosi Ćwikowski. - Tymczasem ceny materiałów poszły w górę, trzeba też płacić więcej pracownikom.
On sam rok temu o 20 proc. podniósł stawkę robocizny. Teraz szykuje się na podwyżkę cen stali i betonu, która też wpłynie na wyższą cenę świadczonych przez jego firmę usług.
Zmienią specyfikację
Na razie nie wiadomo kiedy zostanie ogłoszony kolejny przetarg na budowę łącznika obwodnic. Mało prawdopodobne wydaje się też to, że inwestycja zostanie zrealizowano przed końcem 2020 r., czyli w zapowiadanym przez rząd terminie (inwestycja została wpisana w Program Budowy Dróg Krajowych i Autostrad na lata 2014-2023).
- Rozmawiałem w tej sprawie z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad w Krakowie i dodatkowe pieniądze na ten łącznik znajdą się. Zostaną również zmienione parametry wykonania tej usługi, szczególnie w zakresie gwarancji, ale oczywiście nie kosztem jakości łącznika. To pozwoli obniżyć cenę - zapewnia poseł Wiesław Janczyk.
ZOBACZ KONIECZNIE
FLESZ: PiS obiecuje: 500 plus na pierwsze dziecko, “13” dla emerytów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
