Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Mineralne" zablokowały rywalki w Bydgoszczy

Rafał Kamieński
Muszynianka 21 razy skutecznie blokowała rywalki
Muszynianka 21 razy skutecznie blokowała rywalki MKS Muszynianka/Stanisław Rozpędzik
Dużo walki i ambicji pokazały zawodniczki Centrostalu w meczu z mistrzyniami Polski. Tyle tylko że mecz w Bydgoszczy obejrzała garstka kibiców.

Siatkówka w tym dniu przegrała z ME w piłce ręcznej. Mimo naprawdę dobrej, a fragmentami popisowej gry Centrostal miał za mało atutów, by myśleć o wygraniu meczu.

Liczba 21 skutecznych bloków w wykonaniu podopiecznych Bogdana Serwińskiego mówi sama za siebie. Za łatwa była jednak zagrywka Muszynianki - i to głównie z tego powodu Centrostal mógł sobie pograć.
Mimo wszystko zaczęło się bardzo ciekawie i faworyzowane siatkarki Banku BPS Muszynianki Fakro pierwszego seta przegrały.

Dobre zawody rozegrały Kowalkowska i Mróz, a cała drużyna w końcówce pierwszego seta wykazała dużo zimnej krwi. Centrostal za ciosem jednak nie poszedł, popełnił masę błędów i Muszynianka spokojnie wyrównała stan meczu.

Trzecia odsłona toczyła się pod dyktando Muszynianki i wydawało się, że nic złego się zespołowi z Muszyny stać nie może. Chwila dekoncentracji i dwa błędy w ataku Joanny Mirek sprawiły, że Centrostal miał realną szansę na wywalczenie choćby jednego punktu w tym meczu.

Prowadził 20:19, ale "mineralne" nie z takich tarapatów" wychodziły cało. Szybko odzyskały prowadzenie i już go nie oddały. Odpowiedzialność w ostatnich akcjach seta wzięły na siebie kapitan Ola Jagieło i Joanna Mirek.

Druga szansa na punkty dla bydgoszczanek pojawiła się również w ostatnim secie, bo nadal świetnie grająca Kowalkowska wyprowadziła swój zespół na czteropunktowe prowadzenie (15:11). Taki obrót sprawy jednak zdaje się tylko podenerwował Muszyniankę, gdyż zdobyła dziesięć punktów, a jej rywalki tylko jednego. Tak bezpiecznej przewagi Muszynianka nie marnotrawi nigdy.

Muszynianka raczej spokojnie kontrolowała przebieg tego meczu. Nie powinno to dziwić, bo przecież potencjał ma o wiele większy. Inny wynik w Bydgoszczy byłby niespodzianką dużego kalibru. Pociąg pod nazwą Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna jedzie więc planowo i raczej małym nakładem sił wygrywa z tym, z kim ma wygrać.

Wiadomo, że najważniejsza w tym roku jest Liga Mistrzyń, a Muszynianka jest bardzo zaabsorbowana przygotowaniami do meczu w pierwszej fazie play-off. Ma rywala z najwyższej z możliwch półek - włoski Volley Bergamo.

GCB Centrostal Bydgoszcz - Bank BPS Muszynianka Fakro 1:3 (25:22, 18:25, 22:25, 19:25)

GCB Centrostal Bydgoszcz: Kowalkowska, Mróz, Polak, Kuligowska, Pelc, Smak, Wysocka (libero) oraz Nowakowska, Savochina, Kuczyńska. Trener Piotr Makowski.

Bank BPS Muszynianka Fakro: Bełcik, Pykosz, Bednarek-Kasza, Mirek, Żebrowska, Jagieło, Zenik (libero) oraz Skowrońska, Pycia, Śrutowska. Trener Bogdan Serwiński.

Sędziowali: Jacek Broński i Jarosław Makowski.
MVP spotkania: Aleksandra Jagieło.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: "Mineralne" zablokowały rywalki w Bydgoszczy - Nowy Sącz Nasze Miasto

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto