Siatkówka w tym dniu przegrała z ME w piłce ręcznej. Mimo naprawdę dobrej, a fragmentami popisowej gry Centrostal miał za mało atutów, by myśleć o wygraniu meczu.
Liczba 21 skutecznych bloków w wykonaniu podopiecznych Bogdana Serwińskiego mówi sama za siebie. Za łatwa była jednak zagrywka Muszynianki - i to głównie z tego powodu Centrostal mógł sobie pograć.
Mimo wszystko zaczęło się bardzo ciekawie i faworyzowane siatkarki Banku BPS Muszynianki Fakro pierwszego seta przegrały.
Dobre zawody rozegrały Kowalkowska i Mróz, a cała drużyna w końcówce pierwszego seta wykazała dużo zimnej krwi. Centrostal za ciosem jednak nie poszedł, popełnił masę błędów i Muszynianka spokojnie wyrównała stan meczu.
Trzecia odsłona toczyła się pod dyktando Muszynianki i wydawało się, że nic złego się zespołowi z Muszyny stać nie może. Chwila dekoncentracji i dwa błędy w ataku Joanny Mirek sprawiły, że Centrostal miał realną szansę na wywalczenie choćby jednego punktu w tym meczu.
Prowadził 20:19, ale "mineralne" nie z takich tarapatów" wychodziły cało. Szybko odzyskały prowadzenie i już go nie oddały. Odpowiedzialność w ostatnich akcjach seta wzięły na siebie kapitan Ola Jagieło i Joanna Mirek.
Druga szansa na punkty dla bydgoszczanek pojawiła się również w ostatnim secie, bo nadal świetnie grająca Kowalkowska wyprowadziła swój zespół na czteropunktowe prowadzenie (15:11). Taki obrót sprawy jednak zdaje się tylko podenerwował Muszyniankę, gdyż zdobyła dziesięć punktów, a jej rywalki tylko jednego. Tak bezpiecznej przewagi Muszynianka nie marnotrawi nigdy.
Muszynianka raczej spokojnie kontrolowała przebieg tego meczu. Nie powinno to dziwić, bo przecież potencjał ma o wiele większy. Inny wynik w Bydgoszczy byłby niespodzianką dużego kalibru. Pociąg pod nazwą Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna jedzie więc planowo i raczej małym nakładem sił wygrywa z tym, z kim ma wygrać.
Wiadomo, że najważniejsza w tym roku jest Liga Mistrzyń, a Muszynianka jest bardzo zaabsorbowana przygotowaniami do meczu w pierwszej fazie play-off. Ma rywala z najwyższej z możliwch półek - włoski Volley Bergamo.
GCB Centrostal Bydgoszcz - Bank BPS Muszynianka Fakro 1:3 (25:22, 18:25, 22:25, 19:25)
GCB Centrostal Bydgoszcz: Kowalkowska, Mróz, Polak, Kuligowska, Pelc, Smak, Wysocka (libero) oraz Nowakowska, Savochina, Kuczyńska. Trener Piotr Makowski.
Bank BPS Muszynianka Fakro: Bełcik, Pykosz, Bednarek-Kasza, Mirek, Żebrowska, Jagieło, Zenik (libero) oraz Skowrońska, Pycia, Śrutowska. Trener Bogdan Serwiński.
Sędziowali: Jacek Broński i Jarosław Makowski.
MVP spotkania: Aleksandra Jagieło.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?