Rachunki grozy zrujnują basen w Chełmcu? Wójt na to nie pozwoli i ma pomysł jak je obniżyć i to kilkukrotnie. Pomoże kopalnia w Klęczanach

Ceny gazu szaleją i dla niektórych przedsiębiorców są nie do udźwignięcia. Rachunek, jaki przyszedł za jeden miesiąc działalności basenu w Chełmcu sprawił, że wójt nie mógł długo dojść do siebie. Gigantyczna kwota został zapłacona, bo według Stawiarskiego kryta pływalnia, którą odwiedza nawet ok. tysiąc osób dziennie nie może przestać funkcjonować. Aż 20 osób tam zatrudnionych straciłoby pracę.

Nie lepiej było też w lutym. Krótszy miesiąc wygenerował nieco niższą kwotę, bo 250 tys. zł. Do zminimalizowania kosztów przyczyniło się zapowiadane wcześniej wykorzystanie oleju opałowego, którym ogrzewają nową cześć basenu. To jednak nadal bardzo dużo, dlatego wójt Bernard Stawiarski postanowił działać w inny sposób.

Być może jeszcze w kwietniu uda się doprowadzić do przejęcia basenu przez kopalnię surowców w Klęczanach. To przedsiębiorstwo należące do gminy Chełmiec, które jako firma ma dużo niższe stawki za gaz. Takie działanie może uratować mocno nadszarpnięty budżet gminy.

- Dla biznesu gaz zdrożał trzykrotnie w stosunku do zeszłego roku, dla nas aż 11 razy. Gdyby to policzyć to dzięki temu przejęciu, zeszlibyśmy do rachunków na poziomie 80 tys. zł, a jeszcze przy tym, że teraz mamy ten olej włączony to może udałoby się zejść do 60 tys. zł miesięcznie - mówi Stawiarski.

Te kwoty nadal nie są dla wójta satysfakcjonujące, bo wspomina, że jeszcze w grudniu za ogrzewanie basenu gazem gmin zapłaciła 27 tys. zł.

- Tutaj jest też kwestia VAT, obecnie zakład komunalny zarządzający basenem może odpisać jedynie 30 proc, a w przypadku zakładu w Klęczanach jako firmy można odpisać cały VAT- tłumaczy wójt gminy Chełmiec.

Stawiarski przyznaje, że starają się jak najszybciej doprowadzić do przejęcia, ale wiąże się to z procedurami, których nie da się przyspieszyć.

Stawiarski informuje także o oszczędzaniu na ulicznym oświetleniu, od przyszłego tygodnia będzie tak na terenie całej gminy. Od godz. 23 do 5 na terenie gminy latarnie gasną. Podobnie stało się z mostem w Kurowie, on też pogrążył się w ciemności. Według wyliczeń wynika, że roczne oświetlenie przeprawy generuje koszty w wysokości 70 tys. zł.

Rosyjska blokada gazu poważnym zagrożeniem dla europejskiej gospodarki. Komentarz Daniela Czyżewskiego