Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radni przestraszyli się koronawirusa i odwołali sesję

Janusz Bobrek
Janusz Bobrek
Prezydent Ludomir Handzel jest zaskoczony faktem, że odwołano sesję Rady Miasta Nowego Sącza
Prezydent Ludomir Handzel jest zaskoczony faktem, że odwołano sesję Rady Miasta Nowego Sącza Janusz Bobrek
Zaplanowana na 16 marca na godz. 17 sesja Rady Miasta Nowego Sącza nie doszła do skutku. Posiedzenie w ratuszu z obawy o zagrożenie epidemią koronawirusa odwołał wiceprzewodniczący Michał Kądziołka. Prezydent Ludomir Handzel i część radnych nie kryją oburzenia. – To tchórzostwo – podkreśla radny Józef Hojnor.

FLESZ - Koronawirus - jak zrobić żel antybakteryjny

od 16 lat

Na 16 marca na godz. 17 ustalono trzecią część sesji Rady Miasta Nowego Sącza, która rozpoczęła się pod koniec lutego. Jednym z jej głównych punktów miała być zgoda na zbycie akcji spółki miejskiej Sandecja S.A. Radni klubu PiS Wybieram Nowy Sącz domagali się od prezydenta precyzyjnych informacji (zobowiązała go do tego uchwala podjęta jeszcze w ubiegłym roku) dotyczących spółki miejskiej MKS Sandecja S.A. – aktualnego stanu finansowego i wizji rozwoju klubu, a zwłaszcza jego finansowania. Ludomir Handzel takich szczegółów nie przedstawił i sesję przełożono na kolejny termin. Sesja został jednak odwołana.

- W związku z Rozporządzeniem Ministra Zdrowia z dnia 13 marca 2020 r., w sprawie ogłoszenia na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej stanu zagrożenia epidemicznego mając na uwadze bezpieczeństwo mieszkańców miasta, radnych oraz pracowników Urzędu Miasta informuję, że kolejna część XXVIII sesji Rady Miasta Nowego Sącza nie odbędzie się. O terminie wznowienia przedmiotowej Sesji Rady Miasta zostaną Państwo poinformowani w odrębnej informacji – poinformował wiceprzewodniczący Michał Kądziołka.

Ludomir Handzel złożył do biura rady wniosek o zwołanie trzeciej części sesji w piątek 20 marca na godz. 16. Chce, aby z porządku obrad zdjąć tematy, które mogłyby ją przedłużyć, a skupić się na tych najistotniejszych.

- To tematy budżetowe oraz zgoda na sprzedaż akcji Sandecji. Ich uchwalenie sprawi, że będziemy mogli w miarę normalnie funkcjonować w mieście. Funkcjonariusze publiczni tym bardziej są zobligowani do tego, żeby pracować na rzecz mieszkańców, nie zależnie od warunków - zaznacza Handzel.
Prezydent dodaje, że obrady miały się odbyć zgodnie z wytycznymi służb sanepidu, a na sali miało być nie więcej niż 50 osób. Radni mieli być oddaleni od siebie w odległości aż dwóch metrów.

Swojego oburzenia odwołaniem sesji nie kryje radny Koalicji Obywatelskiej Józef Hojnor.

– Mamy do czynienia z kolejną prowokacją i sabotażem funkcjonowania miasta. Tak było z Kartą Nowosądeczanina. Teraz sabotują proponowane przez prezydenta rozwiązanie finansowania i funkcjonowania Sandecji. To szczególnie haniebne wykorzystywanie sytuacji epidemiologicznej do paraliżowania Rady Miasta. W Nowym Sączu nie ma potwierdzenia zakażenia koronawirusem. Polityczne karty rozdają radni pracujący w Krakowie. Gdzie oni są dzisiaj? – pyta oburzony radny Józef Hojonor. – Taka postawa zasługuje na szczególną krytykę i dezaprobatę. Co sabotażyści zrobią jeśli w mieście pojawia się przypadki hospitalizacji? Czy tchórzostwo kilku radnych nie wywołuje paniki? Jak promotorzy żołnierzy wyklętych zachowaliby się w przypadku wybuchu wojny – dodaje.

Z opinią prezydenta, zaprezentowaną na konferencji prasowej, nie zgadza się Michał Kądziłka, którego zdaniem wszystko to, co miało zabrzmieć na odwołanej sesji, mogło zostać powiedziane jeszcze w lutym.

- Ale zdecydował upór prezydenta, który nie chciał nawet odpowiedzieć na nasze pytania. Nie wiemy jak będzie się rozprzestrzeniał koronawirus, ale mamy już do czynienia z pandemia i jesteśmy zobligowani do przestrzegania restrykcyjnych zasad. Przede wszystkim liczy się bezpieczeństwo osób, które uczestniczą w sesji i mają swoje rodziny. Dziwi mnie, że prezydent sam zaleca w akcji zostanie w domu i czytanie książek, a teraz tak ostro atakuje radnych – komentuje Kądziołka. Jego zdaniem trzeba wypracować formułę współpracy na ten trudny okres i dodaje, że swoje obrady odwołały samorządy Krakowa, Wrocławia, Kielc i Częstochowy, podobnie sytuacja ma się z sejmikami wojewódzkimi, a w porządku odwołanej w Nowym Sączu sesji nie było punktów, które dotyczyły pilnych spraw budżetowych, tylko zaległa decyzja odnośnie Sandecji.

- Prezydent chce kolanem dobijać projekt Sandecji, który mógł poruszyć miesiąc temu, a nawet rok temu, bo tak zobowiązywała go uchwała. Kiedy mamy takie wahania na rynkach światowych, to nie jest czas na załatwianie takich transakcji – dodaje Kądziołka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Radni przestraszyli się koronawirusa i odwołali sesję - Gazeta Krakowska

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto